Witaj w klubie. Też jestem zdania że przerastają ich proste usterki. U mnie na gwarancji wymieniali przełączniki szyb w drzwiach kierowcy. Przełączniki wymienili owszem ale za to nie działał głośnik i ambiente lewej strony. Sam rozebrałem i poskładałem jak należy. Po zgłoszeniu zaoferowali np czyszczenie klimy gratis. A teraz mam wymianę świec i zastanawiam się gdzie pojechać. Także jak wymienią Ci kierownicę to posprawdzaj czy wszystko działa bo mogą być niespodzianki
U mnie była może jedna wizyta bez problemów. Poza tym, to jest ciągła walka i pilnowanie pracowników. Na czele wtop wymienię lakierowanie zderzaka z OC sprawcy. Auto miało jakieś 3 tygodnie. Chcieli mi wcisnąć srebny samochód ze zderzakiem wpadającym w złoty odcień

Doradca zapewniał, że zderzak wypłowieje i kolory się wyrównają

Ostatecznie potrzebowali 3 podejścia, aby doprowadzić samochód do akceptowalnego wyglądu. Auto zastępcze z OC sprawcy miałem tylko do pierwszej próby. W między czasie, nie chcieli mi wydać samochodu, kiedy pilnie potrzebowałem go na wyjazd. Po osobistej wizycie w salonie, auto jednak nie było "rozebrane" i bez problemu mogłem nich wyjechać i wrócić na termin kolejnej próby malowania. Innym razem przyjęli samochód, po czym po killku godzinach dzwonią, że auto zostało umówione na dziś, ale mechanik dopiero za trzy dni. Zgłaszam trzy tematy, zajmują się tylko jedny. Szkoda gadać. Ich postawa momentami podpada pod paragrafy. A dyrektor serwisu posiadający w swoim biurze (zwróconą do klientów) tablicę z "wynikami" pracowników to już odciera się o groteskę. Wygląda na to, że przed wizytą trzeba zweryfikować, który doradca jest "na czerwono", bo on najmniej wyciska z klientów i do niego się umówić.
Po wymianie kierownicy, samochód leci do sprzedaży. Auto samo w sobie bardzo fajne, ale nie chcę mieć już nic wspólnego z tymi partaczami.
Dla Googla i przyszłych pokoleń, dopiszę - g&g rzeszów volkswagen rzeszów gg rzeszów vw
[size=78%]
...a jakie macie przełączniki na kierownicy - przyciski czy "dotykowe" ?
[/size]Posiadam kierownicę z wersji r-line, czyli dotykową.
Do głównego wątku, dodam tylko że usterka się nasila i auto potrafi bez przerwy pikać. Można zwariować.