Zamawianie, czas oczekiwania i odbiór nowego auta

Zaczęty przez MrBlacker, 2018/06/20 23:29

Poprzedni wątek - Następny wątek

_ad4m

Aktualnie w nowym budownictwie (na pewno w dużych miastach) standardem powoli robią się ładowarki elektryczne. Dodatkowo, coraz większe wymagania dot. oszczędności energii i jej odzysku sprawiają, że projektanci chcąc nie chcąc muszą przewidywać jakieś zielone źródła, bo nie spełnią wymogów.
Czy elektromobilność ma sens? Jak najbardziej, bo niweluje rozproszone źródła zanieczyszczeń i hałasu (i takie pierdzielenie, że to energia z węgla jest i tak bezpodstawne).
Czy elektromobilność ma sens w tym momencie? Nie. Nie ma żadnych ekonomicznych podstaw używania elektryków (droższy samochód, większy ślad węglowy, upośledzone ładowanie, cięższe pojazdy. Są wyjątki, jak zakłada się jazdę tylko w mieście, ale ZAWSZE trzeba pojechać gdzieś dalej, więc i tak nie jest tak kolorowo), ale zakładając, że technologia rozwinie się tak jak z telefonami komórkowymi, to za 5-10 lat będziemy mogli mówić, że elektryk jest wygodniejszy i się opłaca, bez aktualnej otoczki marketingowej. (nikt normalny nie kupi elektryka za 2x ceny spalinowego, żeby móc przejechać 200 km i ładować się 30 minut i patrzeć na licznik żeby nie przekroczyć 110 km/h bo inaczej zasięg z 200 spadnie do 100 km)

BShKF

Cytat: _ad4m w 2022/08/30 10:43Czy elektromobilność ma sens w tym momencie? Nie. Nie ma żadnych ekonomicznych podstaw używania elektryków
Daleko mi do bycia fanem elektryków, ale trudno mi się z tym w pełni zgodzić. Elektryk już dziś ma sens, ale tylko w określonych okolicznościach. Raczej nie możemy mówić o nim jako o jedynym aucie w rodzinie + koniecznie trzeba mieć możliwość jego ładowania w domu. Jeśli te 2 warunki zostały spełnione, to EV będzie fajnym rozwiązaniem na 2 auto w rodzinie np. dla żony lub dorosłego dziecka, na dojazdy do pracy/uczelni itd. Wysokie ceny EV to już też nie jest do końca prawda, tzn. tak, w ujęciu bezwzględnym są one wysokie, ale w praktyce nie aż tak wysokie jak się je porówna do odpowiadających aut spalinowych + uwzględni 27k dopłaty rządowej + zdecydowanie niższe koszty eksploatacji rozłożone np. na 3 lub więcej lat.

mrlukas

Dzisiaj dostałem info od dilera, że moja hybryda się tworzy na taśmie. Zatwierdzony tydzień był ten ubiegły.

van_daal

Październik. Mileńko...  :)

Oby się zatem utworzyła do całkowitego końca!

wobary

oo rzeczywiście coś się ruszyło z hybrydami, bo mam update ZP8 na CW40 (z CW2/23), a to jest początek października, czyli po 15 miesiącach od zamówienia ;-)




MaxTG

To może nasze razem do Poznania przyjadą... Też mam zatwierdzony 40 tydzień...😃👍

Dybik

#5841
Cytat: MaxTG w 2022/08/31 13:54
To może nasze razem do Poznania przyjadą... Też mam zatwierdzony 40 tydzień...😃👍


Uuu czyżby w koncu bylo co opijac ?! Trzymam kciuki !

MaxTG

@Dybik a jak tam Twoje zamówienie? Dowiadywałeś się?

Dybik

Cytat: MaxTG w 2022/08/31 23:15
@Dybik a jak tam Twoje zamówienie? Dowiadywałeś się?


Niestety nie, nie znalazłem nikogo chętnego na auto a ja trochę nie mam argumentu żeby dzwonić do salonu o taką informację. W portalu VIN nadal brak.

Tomaszglog

Cytat: Dybik w 2022/09/01 11:57

Niestety nie, nie znalazłem nikogo chętnego na auto a ja trochę nie mam argumentu żeby dzwonić do salonu o taką informację. W portalu VIN nadal brak.


Nawet nie wiem czy miałbyś taką możliwość aby komuś odstąpić auto. Zamówienie jest na konkretną osobę i w razie Twojej rezygnacji to salon dysponuje autem do sprzedaży. Nie ma czegoś takiego jak: ,,Ja rezygnuję z zakupu ale tu jest kolega który weźmie mój samochód w tej cenie"

wobary

Oczywiście, że jest taka możliwość w granicach prawa. Każda umowa rezerwacyjna podlega pod kodeks PC (postępowania cywilnoprawnego), więc mogę sobie wyobrazić taką konstrukcję umowy, której przywileje i obowiązki są przenaszalne na inny podmiot. Z drugiej strony są też takie konstrukcje umowy, które są w stanie częściowo blokować przeniesienie. Wszystko kwestia tego co zostało podpisane...

Dybik

W  mojej umowie rezerwacyjnej nie było żadnej wzmianki na ten temat.

Boo


van_daal


Galon

tak to prawda, do Polski zjechał transport VW-genów. Na rampie było małe zamieszanie, bo jeden Tiguan miał wywalone, że długo czekał na swojego Pana i że wiało w czasie jazdy, że brudne łapy nie będą nim kierować... etc. Tamowało ruch, w końcu ktoś rzucił, że jest na miejscu, w Poznaniu i zjechało. Teraz czeka na zabiegi upiększające, bo Pan tak samo długo czekał i ma teraz wymagania.