Ja nie wożę, bo książka serwisowa jest elektroniczna, nr vin wystarczy w serwisie. I co z tego, że okaże się przy przyjęciu do serwisu, że w systemie nie ma przedłużonej gwarancji, gdy będę na przykład na drugim końcu Polski. W systemie taka informacja normalnie jest, ale czasami jak widać zdarzają się wpadki.
Zapewne to pojedyncze przypadki, ale zgłaszam innym, że mogą się zdarzyć. Ja na szczęście odkryłem to przypadkiem w porę, lepiej załatwić to teraz, niż po dwóch latach w momencie awarii auta.