Zamawianie, czas oczekiwania i odbiór nowego auta

[grs]

   

Oj, coś pite było... 

Dołożyłem, w pierowotnym zamówieniu, a wiosną zrezygnowałem z niego, bo wydłużał oczekiwanie o 20 tygodni. Dzięki temu mam auto już teraz, a nie za kilka miesięcy

[grs]

Co do systemów audio nie tylko w Tiguanach, ale i w innych VAGach to mam pewną obserwację i zastanawiam się skąd się to bierze. Jak słucham w aucie np. muzyki ze Spotify to mam wrażenie, że brzmi ona zauważalnie lepiej jeśli robię to przez samo bluetooth używając systemu auta. Jeśli z kolei przełączę się na Android Auto i słucham tej samej muzyki przez Spotify z AA to brzmi ona znacznie bardziej płasko, tak "radiowo". Sprawdzałem te same utwory zaraz po sobie zarówno u siebie (Beats/AA przewodowe) jak i w testowym Tiguanie (standardowe audio/AA bezprzewodowe). Też to czujecie?

Ja ciągle nie mogę ogarnąć tego android auto. Raz mam tidala w Media a raz w App, już się pogubiłem. Yanosika w ogóle nie mam w android auto i za cholerę nie mogę dojść dlaczego. Podobnie jak nie mam radia internetowego, nie mogę pobrać listy, wyskakuje komunikat, że w tej chwili to niemożliwe i spróbuj później. Do tej pory wydawało mi się, że w miarę ogarniam technikę, ale chyba system vw mnie przerósł, albo po czterdziestce tak już po prostu jest

[S-Tig]

1. Masz u siebie niejako dwa Tidale. Jeden wbudowany w ramach Media. I drugi zainstalowany w telefonie, który pojawia się w App. Po prostu dwie aplikacje.2. Jeśli chodzi o Yanosika to znam dwa działające sposoby gdy znika/ nie pojawia się. Jeden to zainstalowanie bety. Drugi to trzeba w Android Auto odblokować tryb programisty i potem wybrać w ustawieniach Android Auto, żeby zezwalał na niezaufane aplikacje.3. Do radia internetowego trzeba mieć wykupiony pakiet internetu (1 GB jest za free na 3 msc na początek, ale trzeba sobie to wyklikać na stronie partnera) albo podłączyć samochód do wifi np w ramach routera w telefonie.

[grs]

Dzięki za wskazowki, spróbuję

[S-Tig]

Oby był równie niezawodny jak jest piękny!

Też miałem takie oczekiwania. Wczoraj po wyjściu ze sklepu Tig powitał mnie litanią komunikatów, że właściwie wszystkie systemy w samochodzie są niedostępne. Włącznie z awarią skrzyni biegów. Przypomnę: 4-miesięczne auto. Na szczęście zdążyłem już co nieco poczytać jak "wspaniałe" są współczesne samochody, a dodatkowo wywodzę się ze środowiska, gdzie restart pomaga na wszystko. Ale niesmak pozostał. Oczywiście wiem, że zdarza się gorzej, tj. ludzie lawetami muszą wracać z wyjazdów, no ale jednak w moich starszych poprzednich samochodach nigdy nic takiego mnie nie spotkało.

[_saperek_]

Po 5m używania skody superb oczywiście nowej w pewnym momencie zaczęło wywalać mi błąd
Travel assist. Oczywiście nie to że raz ale np 6-7razy przez jakieś 4min po uruchomieniu pojazdu.
Pojechałem do serwisu i jakim moim wielkim zdziwieniem bylo jak Pan doradca powiedział że kierownica jest walnięta.
Wiec Generlanie jak masz choinkę to nic bez przyczyny się nie dzieje, sprawdziłbym to w serwisie
Błędy na pewno się zapisały

[S-Tig]

Nie mam potrzeby nigdzie jeździć jak tylko raz wywaliło mi całą listę usterek. W sumie to nawet lepiej, że całą listę - przynajmniej wiem, że to raczej pojedynczy odpał. Wszystkie moduły nagle magicznie na raz się nie psują.

[ufo67]

ja bym pojechał do serwisu. co powiesz prokuratorowi, jak za tydzień, system zablokuje hamulce na trasie S lub A i spowodujesz katastrofę w ruchu lądowym???

[S-Tig]

To taki żarcik, którego nie wyłapałem? Bo nie wierzę, że na trzeźwo można coś takiego napisać poważnie.

[ufo67]

czego nie zrozumiałeś? odpowiedzialności właściciela/użytkownika za stan techniczny pojazdu???

[S-Tig]

Wyczekuj więc na breaking news o morderczym samochodzie, w którym "system zablokował hamulce na trasie S lub A i spowodował katastrofę w ruchu lądowym" 

[ufo67]

nie zrozumiałeś , szkoda

[van_daal]

Odpowiedzialność kierującego jest tylko wtedy, gdy jest świadom usterki, która potencjalnie może skutkować tym o czym piszesz a mimo to jeździ.
W tym przypadku takich okoliczności nie ma. Nie pojawiło nic związanego z hamulcami a co najwyżej info o tym, że systemy wspomagające nie będą ingerować w układy samochodu.
Ponadto temat świrującego infotainmentu w VAGu znany jest od bardzo dawna i wiemy, że poza dyskomfortem nie niesie żadnych istotnych zagrożeń (nigdy nie słyszałem, by takie usterki doprowadziły do poważnych konsekwencji).
Ja też bym to zgłosił w ASO dopiero przy jakiejś okazji o ile działoby się to sporadycznie i umiał sobie z tym od ręki poradzić.

[S-Tig]

Nie no, był jeszcze komunikat o awarii skrzyni biegów. Czyli pewnie na A lub S nagle wbije R i stanie dęba. A tak bardziej na powaznie: front assist jest większym zagrożeniem gdy działa niż gdy nie działa. Jeżdżąc demówką Kamiq dała mi po heblach na środku drogi, bez absolutnie żadnego zagrożenia (bez samochodu przede mną). Całe szczęście, że za mną nikt nie był przyklejony do zderzaka.

[S-Tig]

Ja też bym to zgłosił w ASO dopiero przy jakiejś okazji o ile działoby się to sporadycznie i umiał sobie z tym od ręki poradzić.

Każdy, kto "coś tam" wie o współczesnej motoryzacji i elektronice by tak zrobił, uważam. I żeby nie było, nie bronię nikomu znać się mniej i ze wszystkim latać od razu do warsztatu. Ale jednak są jakieś granice wymyślania filmowych scenariuszy. Przynajmniej się pośmiałem, tyle dobrego.