Odnośnie tego ze październikowiec dostał info że planowany (?) jest na styczeń ?
Nie chce snuc zadnych teorii ... Ale wczoraj tak sobie pomyślałem, że historie za bardzo różne i te daty podawane rzekomo z systemow rowniez skrajne...
Panowie ... sądzicie że w podaniu gorszego terminu nikt rowniez nie mógłby mieć interesu ?
Zakładam że większośc dilerów jest fair ... Ale co jeżeli u któregoś pracuje cwaniaczek który dostaje prowizje od konkretnej sprzedaży ? Co za problem powiedzieć oj Panie, dzisiaj termin przeskoczył na 2023 ...
Czy to prawda czy nie, nie jestesmy w stanie zweryfikować. A w świecie biznesu ... Twoje zamówienie to ~30 tyś 'w plecy' u dilera, wprost trzeba to tak nazwać, bo dzisiaj to auto zjedzie za 30 tyś więcej ... Zatem co, jeżeli ktoś patrzy tylko przez pryzmat kasy, myślicie że nie zakombinuje tak aby chociaż część Klientów zrezygnowała z zamówienia ? A przecież auto które zjedzie i tak sprzeda się na pniu ...
Tak jak wspomniałem, nie chcę snuć teorii itd ... Ale biznesowo, jest to mocny temat ... Dlatego gadanie że styczeń, nie koniecznie musi być nawet prawdą... Na mnie jak przeczytałem o styczniu (ktoś tutaj tak napisał), zadziałało to tak że automatycznie otworzyłem stronę volvo i zaczalem sie zastanawiac "pier*** to zamówienie , kupie cos od reki", takim podejsciem diler na moim aucie bylby 30 tys do przodu ....
Ot takie przemyślenie