Tak, ale obserwacje wskazują, że w MyVW VIN widoczny jest z poślizgiem. Kojarzę, że jakoś wraz z albo tuż po zakończeniu produkcji. Przy czym mowa o produkcji takiej normalnej a nie na raty. Jeśli zatem dane o VIN do serwisu MyVW celowo są przekazywane z chwilą zakończenia produkcji to pojawienie się go w serwisie jednoznacznie oznaczałoby jej zakończenie. Jeśli zaś VIN jest przekazywany od razu a mimo to z jakiś względów (np. technicznych) my widzimy go z kilkudniowym poślizgiem (2-3 dni) to może tak być, że VIN w serwisie już jest, mimo że samochód się nie zakończył produkować bo np. ma jakiś przestój.
Tak czy owak ja bym się cieszył widząc VIN. Czekam na niego już ponad 14 miesięcy...