Odebrany
Trochę jeszcze na niego czekałem, bo domówiłem jeszcze ceramikę w salonie (stwierdziłem, że skoro planuję jej nałożenie to lepiej teraz niż później przerywać użytkowanie, zwłaszcza, że w sumie im wcześniej tym lepiej).
Sam odbiór bardzo spoko, dostałem tyle czasu ile chciałem na obejrzenie detali auta. Jak widać pan handlowiec ładnie przygotował autko na powitanie nowego właściciela
![Uśmiech :)](/Smileys/default/smiley.gif)
Podczas instruktażu cierpliwie wyjaśnił mi co i jak (ograniczyliśmy się do rzeczy niezbędnych do jazdy, bo resztę smaczków i tak zamierzam odkrywać sam). Przy odbiorze było kilka miłych niespodzianek, w tym jedna %, którą zostawimy sobie na weekendowy wieczór
A sama jazda? Rewelacja. Koleżanki i koledzy - życzę Wam tej radości z odbioru jak i cierpliwości kiedy jest potrzebna, bo naprawdę jest na co czekać!
![](https://i.imgur.com/3IrYiWY.jpg)