stoję wyprostowany na stanowisku, choć powoli tracę równowagę, że VW nie może obcinać specyfikacji zamówienia (zmieniał wyposażenie na uboższe). Na ten przykład: ja zamówiłem VW, choć nie ceniłem tej marki. Uwiodła mnie wizja wyższej technologii względem motoryzacji niezawodnej. W moich oczach, jeśli VW obniży loty (zarzuci systemy wspomagające jazdę, matrycowe światła, DCC itp itd) straci klientów, na rzecz konkurencji, zwłaszcza, że teraz zrobił się idealny moment do podebrania europejskim producentów rynku, zawładnięcia większej jego części. My zamówiliśmy i jesteśmy w potrzasku, bo ceny wzrosły a czas realizacji nowego zamówienia nie skrócił się. A gdybyśmy mieli wiedzę wtedy jaką teraz się wymieniamy, czy bylibyśmy klientami VW? Czy może zainteresowanie nasze skierowane byłoby na coś bardziej rzeczywistego?
Dlatego VW gwarantuje cenę i wyposażenie, kosztem innych swoich marek niżej pozycjonowanych. Przypuszczam, że Audi czy Porsche są za to jeszcze bardziej forowane.