Mnie to zastanawia, bo kupiłem rok temu kosiarkę za 1700zł. niby porządna, z silnikiem Hondy. W instrukcji wymiana oleju po 5 (słownie pięciu) godzinach pracy i kolejne wymiany po 25 godzinach pracy.
Myślę, że z silnikami samochodowymi powinno być podobnie. Wymiana po 5 godzinach lub 250km pracy na start i potem co 25h lub 1000km. Nie wiem dlaczego producent silnika tego nie zaleca. Przecież dla nich to czysty biznes, bo przecież nie będziesz autem na gwarancji wymieniał oleju w opuszczonym post-pgrowskim kanale, tylko skorzystach z ich uslug. No ale wiadomo, oni wpuszczają tyle opiłek do początkowego oleju, żęby akurat się silnik roztrzaskał po 4 latach lub 60kkm (w zależności od wykupionego pakietu gwarancyjnego niemiecku bauer dozuje opiłki - true story!!).