Zamawianie, czas oczekiwania i odbiór nowego auta

[krzysztof_302]

U mnie nadal potwierdzony 3 tydzień...

[Miro74]

Zamówienie złożyłem w sierpniu, pierwotny termin odbioru minął z końcem poprzedniego roku, a na dziś termin rozpoczęcia produkcji to 14 tydzień br 

[andree2]

Ja zamawiałem 5 sierpnia 2021. Pierwotna data odbioru przełom październik/listopad, na umowie 30 listopada 2021. Tel. pod koniec listopada od dealera to do końca stycznia uwaga z zastrzeżeniem, iż samochód będzie droższy max do 1 tyś. a realnie cena może być podniesiona o ok. 600 zł w związku z wzrostem kosztów produkcji. Od tej pory cisza jak makiem zasiał.

[BDz]

A czy jest tutaj ktokolwiek, kto zamawiał w okresie wakacyjnym (nawet bardziej sierpień) i już miał zaszczyt odebrać samochód? Ewentualnie jakie macie przewidywane terminy?

Ja zamawiałem 18 września. W umowie początek grudnia. Ostatnia wiadomość od dealera to 14 tydzień 2022.

[Kkosmacz]

Czyli wygląda na to że listopadowe przyspieszenie było tylko chwilowe i terminy znowu wszystkim odjeżdżają.

[ratoschlaff]

Moje zamówienie początek kwietnia 2021. Potwierdzony termin 2 tydzień. Oby nie było obsuwy

[Dybik]

Jestem pod wrażeniem jak bardzo dilerzy potrafią wciskać kit podpisując umowy na 3 - 4 miesiące realizacji w czasie kiedy kryzys już był ...
Ja zamawiałem koniec października, data w systemie to według dilera 11 tydzien 2022, na umowie koniec maja, ja natomiast obserwując wiele różnych źródeł obstawiam kwiecień = 6 - 6.5 miesięcy

[MaxTG]

Ja zamawiałem 25 października. Wprawdzie dealer nie wciskał mi kitów i na umowie napisane jest, że dostarczenie samochodu nastąpi najpóźniej do roku od podpisania umowy, ale później w czasie rozmowy powiedział, że to będzie 15 tydzień. Ostatnio, kiedy z nim rozmawiałem, było już, że produkcja rozpocznie się między 17 a 19 tygodniem...
Ps. No ale trudno się dziwić... Moja konfiguracja została wyceniona na 187211 (wliczając 8000 rabatu VW) PLN, a konfigurator na niemieckiej stronie VW pokazuje 50423 Euro. Licząc po kursie dzisiejszym 4,55 za Euro to wychodzi 229424 PLN. Więc wiadomo, gdzie najpierw idzie produkcja...

[Mat3usz]

Ja zamawiałem 25 października. Wprawdzie dealer nie wciskał mi kitów i na umowie napisane jest, że dostarczenie samochodu nastąpi najpóźniej do roku od podpisania umowy, ale później w czasie rozmowy powiedział, że to będzie 15 tydzień. Ostatnio, kiedy z nim rozmawiałem, było już, że produkcja rozpocznie się między 17 a 19 tygodniem...
Ps. No ale trudno się dziwić... Moja konfiguracja została wyceniona na 187211 (wliczając 8000 rabatu VW) PLN, a konfigurator na niemieckiej stronie VW pokazuje 50423 Euro. Licząc po kursie dzisiejszym 4,55 za Euro to wychodzi 229424 PLN. Więc wiadomo, gdzie najpierw idzie produkcja...

Te zmiany terminów raczej nie wynikają ze złej woli, a z dynamiki sytuacji. Czekam od czerwca i ten termin się zmieniał wielokrotnie (37. tydzień > 43. > 46. etc ). Dlatego na podstawie swojej sytuacji, w początkowej fazie zamówienia (tak 3-4 miesiące) nie przykładał bym większej uwagi do tych dat podawanych przez dilera

[mskv]

Ps. No ale trudno się dziwić... Moja konfiguracja została wyceniona na 187211 (wliczając 8000 rabatu VW) PLN, a konfigurator na niemieckiej stronie VW pokazuje 50423 Euro. Licząc po kursie dzisiejszym 4,55 za Euro to wychodzi 229424 PLN. Więc wiadomo, gdzie najpierw idzie produkcja...

Sam sobie z ciekawości porównałem konfigurację zamówionego wcześniej tiga z obecnymi cenami w niemieckim konfiguratorze (ceny PL z zamówienia końcem sierpnia, DE z konfiguratora obecnie):

Tiguan R-Line 2.0 TSI

PL:

Przed rabatem 201 150 PLN, finalnie zamówiony za 185 500 PLN

DE:

51 680 €, co przy kursie 4.55 daje 235 144 PLN

Konfiguracja jak najbardziej zbliżona, w DE nie dodawałem już duperel typu dywaniki i mata do bagażnika. Nie mogłem też znaleźć pakietu oświetlenie bagażnika, ale podobno od nowego roku jest w standardzie.

Tak czy siak, różnica 50 tysi. Zacnie.

[Kabe]

Konfiguracja jak najbardziej zbliżona, w DE nie dodawałem już duperel typu dywaniki i mata do bagażnika. Nie mogłem też znaleźć pakietu oświetlenie bagażnika, ale podobno od nowego roku jest w standardzie.

Tak czy siak, różnica 50 tysi. Zacnie.

Więc jak ludzie ściągają używane auto z małym przebiegiem z Niemiec i jest ono tańsze niż polskie salonowe z tego samego rocznika to nie jest to realne, tylko auto albo z kręconym przebiegiem albo po dużym dzwonie.

[wobary]

Niekoniecznie. Porównujecie ceny zrabatowane w PL z cenami katalogowymi DE. Pytanie jaka jest cena zrabatowana w DE...


Dla przykładu i rozjaśnienia myśli: Ja z rok temu robiłem łazienki w domu. Zestaw prysznicowy Grohe, cena katalogowa 7800zł, cena w sklepie 3200zł(czyli lekko ponad 40% ceny katalogowej).


Wracając do tiguanów... u mnie cena katalogowa 178tys. (na chwilę zamówienia), cena zrabatowana 145500 (czyli 82% ceny katalogowej). A co gdyby to jeszcze podkręcić jak w przykładzie mojego zestawu prysznicowego? Taki sam jak mój tiguan w konfiguratorze za 250tys. Dostajesz rabat 100k, czyli płacisz 150k. Cieszysz się jak dziecko, bo dostałeś wielki rabat, a w istocie zapłacisz troszkę więcej niż ktoś to nie miał wyolbrzymionej ceny katalogowej. To są dwa różne rynki, które rządzą się swoimi prawami.

[Kabe]

Ale zwróć uwagę że te rabat o których piszesz z miesiąca na miesiąc topnieją. Coraz trudniej dostać auto w atrakcyjnej cenie

[Miro74]

To są dwa różne rynki, które rządzą się swoimi prawami.

Dobrze to ująłeś, wystarczy popatrzeć na wyposażenie teoretycznie tych samych wersji.  Niemiecki Life jest trochę droższy od naszego, ale za to ma już na pokładzie kilka płatnych u nas dodatków np. malowane felgi.

[bubak]

Wracając do tiguanów... u mnie cena katalogowa 178tys. (na chwilę zamówienia), cena zrabatowana 145500 (czyli 82% ceny katalogowej)

Z ciekawości: miałeś jakieś zniżki dla grup zawodowych czy sam z siebie tyle wynegocjowałeś?