Zamawianie, czas oczekiwania i odbiór nowego auta

[dzinek]

Powiem Wam, że ale jaja z tą produkcją, a już modele ehybrid to w ogóle no komment
Moje auto od 10 września widnieje ze statusem rozpoczęcie montażu karoserii, w sobotę pojawił się już VIN na myVolkswagen.
Dziś kontaktowałem się ze sprzedawcą ale on nie widzi żadnych dalszych statusów. Auto cały czas w produkcji.
Ile czasu można do chusteczki auto produkować, tydzień, dwa może dłużej.
Kurde jakaś paranoja.
Pracowałem kiedyś w warszawskim FSO i tam auto od początku produkcji do finału - przekazanie importerowi  z fabrycznego placu  było gotowe w około 7 -10 dni max. Nie więcej.

U mnie VIN pojawił się 10 dni po informacji o rozpoczęciu produkcji, a 2 dni później dostalem wiadomość, że produkcja została zakończona i samochód czeka na transport.

[Robi]

U mnie VIN pojawił się 10 dni po informacji o rozpoczęciu produkcji, a 2 dni później dostalem wiadomość, że produkcja została zakończona i samochód czeka na transport.

Jakby iść Twoim torem to do do końca tego tygodnia powinienem dostać taką samą informację, że produkcja została zakończona i auto czeka na transport.
A masz jakieś info od sprzedawcy ile czasu może jechać z Niemiec do salonu? Kiedy powinieneś je już zobaczyć  ?

[dzinek]

Jakby iść Twoim torem to do do końca tego tygodnia powinienem dostać taką samą informację, że produkcja została zakończona i auto czeka na transport.
A masz jakieś info od sprzedawcy ile czasu może jechać z Niemiec do salonu? Kiedy powinieneś je już zobaczyć  ?

Sprzedawca powiedział, że samochód powinien trafić do salonu po 2-3 tygodniach od wysyłki z fabryki.
Jest nadzieja, że w październiku uda się wyjechać na drogę.

[Rocko]

@Robi wiele zależy od dilera. Ja swojego kupowałem w „normalnych” czasach i od momentu wjechania na taśmę do momentu mojego odbioru samochodu u dilera minęły 2 tygodnie. Samochód wjechał w poniedziałek, w nastepny wtorek był w Poznaniu a w piątek go odbierałem.
Jak samochód wyjeżdża z fabryki to jedzie do Poznania a jak szybko trafi z Poznania do salonu zależy już tylko od dilera (jak szybko za niego zapłaci, jak szybko zorganizuje dla niego transport) 🙂

[michalom]

chciałabym przekazać informację jak na dzień dzisiejszy wygląda etap zamówienia Państwa pojazdu.
Tygodnie produkcyjne dla modelu Tiguan eHybrid jak na razie nie zostały zatwierdzone. Ulegają one co jakiś czas zmianom, jednak na chwilę obecną nie są to terminy ostateczne.
W poprzednim mailu informowałam o globalnym problemie związanym z brakiem półprzewodników w branży motoryzacyjnej. Niestety sytuacja jak na razie nie uległa zmianom.
W systemie na dzień dzisiejszy przy Państwa aucie widnieje termin produkcji 13/2022. Nie jest to jednak termin wiążący i może on ulec zmianie. Jeżeli jednak zostałby zatwierdzony, wtedy planowany odbiór samochodu byłby możliwy w okolicach kwietnia 2022.
Kontaktowałam się w tej sprawie z Importerem, aby nadać priorytet produkcyjny, jednak z uwagi na obecną sytuację nie miałby on większego znaczenia, ponieważ wszystkie modele z silnikami hybrydowymi zostały objęte restrykcjami i mają opóźnienia.


Tiguan zamówiony 27.05.2021

Kurde, ja zamawiałem miesiąc wcześniej, ale zakładam, że to nic nie zmienia i termin dostanę podobny. No nic, zobaczę jakie dostałbym warunki leasingu na Teslę bo rok czekania na Volkswagena to jednak przegięcie. Wnerwia też to, że nie priorytetyzują zamówień wg daty zamówienia. Chce u nich zostawić niemal 200k i czekam i czekam. Najpierw 5 miesięcy — spoko. "Może będzie wcześniej, to taki pesymistyczny termin". Jasne. A teraz kolejne 6 miesięcy? Serio? A do tego dosłownie zero pro-aktywności w sensie zero informacji z ich strony. O każde pół zdania informacji muszę pisać, przypominać się itd. Jak pytam online to odsyłają do dealera, ten albo nie wie albo nie chce powiedzieć. W końcu po X mailach rzuci jakąś informację — ale od niego żadnych terminów jeszcze nie dostałem w przeciwieństwie do innych, co zamawiali Hybrydy. Co każe sądzić, że jest bardzo źle i facet nie mówi, żebym się nie rozmyślił.
Jeśli leasing w ING będzie miał ok warunki to biorę Model 3 od ręki albo z dostawą w grudniu w najgorszym razie. Jakoś przeżyję z kolejnym sedanem, trudno, ale przynajmniej będę mógł śledzić każdy etap zamówienia, a jak będę potrzebował dodatkowe bajery to mogę je w każdej chwili dokupić z aplikacji/strony (np. ogrzewane tylne siedzenia, jak córka wyrośnie z fotelika, rozszerzony autopilot itp.).
Naprawdę mam nadzieję, że kiedyś przemysł motoryzacyjny doścignie e-commerce czy Teslę pod względem customer experience, bo na razie to różne epoki. 

[Adalbert7]

@Robi wiele zależy od dilera. Ja swojego kupowałem w „normalnych” czasach i od momentu wjechania na taśmę do momentu mojego odbioru samochodu u dilera minęły 2 tygodnie. Samochód wjechał w poniedziałek, w nastepny wtorek był w Poznaniu a w piątek go odbierałem.
Jak samochód wyjeżdża z fabryki to jedzie do Poznania a jak szybko trafi z Poznania do salonu zależy już tylko od dilera (jak szybko za niego zapłaci, jak szybko zorganizuje dla niego transport) 🙂

Ten termin zależy jeszcze od miejsca produkcji, bo ja kupowałem Tiguana Allspace, więc musiałem trochę dłużej poczekać, bo samochodzik płynął z aż Meksyku.

[Robi]

Ten termin zależy jeszcze od miejsca produkcji, bo ja kupowałem Tiguana Allspace, więc musiałem trochę dłużej poczekać, bo samochodzik płynął z aż Meksyku.

Ja na szczęście brałem krótkiego więc przyjedzie z Niemiec. A swoją drogą to na taki transport drogą morską to trzeba pewnie minimum 2 miesiące liczyć

[Adalbert7]

Z tego co pamiętam, Meksyku płynął około 2 tygodnie.

[Robi]

Z tego co pamiętam, Meksyku płynął około 2 tygodnie.

Tylko,  to szybciej jak teraz jedzie z Niemiec

[kubek]

@Adalbert7
Od wypłynięcia mojego Allspace z Meksyku minął już miesiąc. Też tak długo czekałeś aż do odebrania?

[Skariusz]

Dzis wykonałem tel. Do salonu. Deler miał za 30 min oddzwonić jak sprawdzi status. I tak do teraz nie zadzwonił. Super podejście do klienta....

[arekp]

Super podejście do klienta....

Poczekaj do obsługi posprzedażnej ;-) Tak dla pocieszenia, jak zamawiałem pakiet serwisowy miesiąc temu w jednym ASO, to do dziś nie ruszyli tematu. Po tygodniu ciszy zamówiłem w kolejnym, zaznaczając że pierwsze dało ciała (ten sam właściciel), to drugie ogarnęło temat w 24h, a pierwsze nadal cisza.

[Robi]

Dzis wykonałem tel. Do salonu. Deler miał za 30 min oddzwonić jak sprawdzi status. I tak do teraz nie zadzwonił. Super podejście do klienta....

Standard, u mnie też jak sam nie napiszę pytania, albo zadzwonię to sprzedawca z własnej woli nie zadzwoni.
Trochę to dziwne bo ludzie zostawiają u nich grube pieniądze , a podejście jakie jest każdy widzi.

[mms1994]

Zasada/Cichy?
Ja czekam od 2017 na kontakt z jednego salonu, drugi od 2019. Oczywiście telefon z aktualizacja zgody Rodo dostałem w międzyczasie ^^
Fun fact, moje zamówienie Superba ma się produkować w 52 tygodniu, aczkolwiek wtedy zacznie się produkcja, która się skończy się w 2022, ale kiedy? Nie wiadomo może w styczniu, może w lipcu, zależy jak się załapie na brakujące podzespoły.
To co się dowiedziałem, ze niektóre wersje silnikowe są przerzucane umyślnie na 2022, bo jeśli grupa łapie się poniżej progu CO2 już to nie ma sensu hybryd produkować w tym roku tylko lepiej w kolejnym i analogicznie lepiej sprzedać auto które ma więcej emisji

[michalom]

Dzis wykonałem tel. Do salonu. Deler miał za 30 min oddzwonić jak sprawdzi status. I tak do teraz nie zadzwonił. Super podejście do klienta....

Standard, u mnie też jak sam nie napiszę pytania, albo zadzwonię to sprzedawca z własnej woli nie zadzwoni.
Trochę to dziwne bo ludzie zostawiają u nich grube pieniądze , a podejście jakie jest każdy widzi.

Tak sobie myślę z czego to wynika? Bo przecież teoretycznie jest jakaś konkurencja miedzy salonami (takie salony VW maja różnych właścicieli), wiec powinno im zależeć nie tylko na sprzedaży, ale przede wszystkim na serwisowaniu bo na tym maja wiekszą marżę. Tymczasem takie podejście (gdy kasy jeszcze nie dostali!) jest dla mnie niezrozumiałe. Dealer nie ma wpływu na brak śledzenia zamówienia online - ale kurde, może se ustawic przypomnienie żeby raz na miesiąc napisać mail do każdego klienta. Wykazać jakiekolwiek zaangażowanie.
Ewidentnie obecny system dealerski jest po prostu słaby, większość osób słabo ocenia salony i „zakłada”, ze chcą cie okantować na każdym kroku. Mysle, ze model Tesli (ponoć Mercedes tez będzie go wypróbowywał) to jednak przyszłość, zwłaszcza, ze dorasta młode pokolenie, dla którego zakup auta od „oslizglego” Pana Zbyszka w salonie to archaizm.