Zamawianie, czas oczekiwania i odbiór nowego auta

Zaczęty przez MrBlacker, 2018/06/20 23:29

Poprzedni wątek - Następny wątek

Charls

Cytat: Rocko w 2020/02/11 07:31postaw sobie pytanie dlaczego ktoś by chciał sprzedać dobry dwuletni samochód 😜 a jak był kupiony ,,na firmę" to dlaczego nie chce go zostawić w rodzinie

to jest niepoważna argumentacja, rodzina na zawołanie wywali 100 tys bo Janusz co 2 lata sprzedaje używanego leasingowca, proszę cię, to nie jest poważne. A co jak flota ma 10 aut i 10 dwulatków  sprzedaje? Rodziny nie starczy


Zaręczam cię, że gdyby mój szwagier sprzedawał swoją 3 letnią X3 którą ma w leasingu a ja akurat w danym momencie chciałbym kupić takie auto za proponowaną określoną kwotę, to na pewno kupiłbym od niego a nie od ciebie (bez urazy, to tylko przykład)

Rocko

@Charls nie rozumiem ostatniego akapitu. Przeciez wiadomo, że lepiej kupić od rodziny niż od obcego i właśnie o tym mówię. Jak jest dobry samochód to się go sprzedaje/daruje komuś z rodziny. A floty to co innego i takiego tym bardziej bym nie kupił, bo na ogół nikt o takie samochody nie dba (pałowanie na zimno, każda dziura moja i jazda gaz - hamulec).
Nie znasz dowcipu jaki samochód wjedzie na każdy krawężnik? Służbowy 😋

mms1994

Nie wiem jak wy, ale ja mojego Tiga po leasingu bym nie sprzedał nikomu znajomemu, bo wiem jak jeżdżę, jak nie dbam, plus że będę zmieniał olej jak VW chce. A gwarantuję wam, że jak ktoś się nosi z zamiarem sprzedaży auta po leasingu/zwrotu do dilera/leasingu to robi tylko to co musi (bądź serwis w ramach pakietu) ;)
Pomijam tu już w ogóle aspekt użytkowania samochodu, gdy jest to służbowy (szczególnie służbowy w najmie)

pryzma

Cytat: ellah w 2020/02/11 09:45
I slusznie, bo bardzo malo jest 2-3 latkow na rynku w rozsadnym wyposazeniu, a jak jest, to na 100% bity. tu raczej jest dylemat czy warto za ta kase...
Dokladnie masz racje w 100%
Na rynku nie ma idealnych samochodow 2letnich ... jesli sa to naprawde promil
No chyba, ze ktos ma na mysli 2-3 letni samochod po leasingu ze sporym przebiegiem ... wiem wiem zaraz odpiszecie, ze sa serwisowane - ale tu chodzi o dbanie o samochod - zawieszenie, turbine, wnetrze itp.
Zalezy tez kto i na jak dlugi czas kupuje ... prywatnie  NIGDY bym nie kupil poleasingowca
Moze jestem uprzedzony, ale widze jak znajomi traktuja te samochody

ellah

Hm, widzisz ja wzialem wlasnie w leasing z zamiarem wykupu ale juz prywatnie, pytanie sie przewija caly czas to samo - dlaczego kupujecie nowe auta zamiast 1-2-3 letnich o wiele taniej? Zawsze lepiej miec wiecej w kieszeni przeciez za to samo...

Wojtiwxs

A tutaj się nie zgodzę. Sam sprzedaje rocznego Tiguana w Higlinie i nie jest bity! Zero przygód. Jestem zmuszony bo pojawiły się inne wydatki i musze przesiąść się na cos tańszego. Ale może jestem w gronie nielicznych.

pryzma

Cytat: ellah w 2020/02/11 13:27
Hm, widzisz ja wzialem wlasnie w leasing z zamiarem wykupu ale juz prywatnie, pytanie sie przewija caly czas to samo - dlaczego kupujecie nowe auta zamiast 1-2-3 letnich o wiele taniej? Zawsze lepiej miec wiecej w kieszeni przeciez za to samo...
Ja tez bym wolal taniej o 50 tysiecy 2 latka .. ale nie ma w takim stanie jaki by nam odpowiedal ...

pryzma

Cytat: Wojtiwxs w 2020/02/11 13:34
A tutaj się nie zgodzę. Sam sprzedaje rocznego Tiguana w Higlinie i nie jest bity! Zero przygód. Jestem zmuszony bo pojawiły się inne wydatki i musze przesiąść się na cos tańszego. Ale może jestem w gronie nielicznych.
No to wlasnie jest ten wyjatek ... ale to naprawde 1 na 100
A trafic w cos takiego jest naprawde naprawde arcy trudno

mms1994

Cytat: ellah w 2020/02/11 13:27dlaczego kupujecie nowe auta zamiast 1-2-3 letnich o wiele taniej? Zawsze lepiej miec wiecej w kieszeni przeciez za to samo...
Bo nowe masz dokładnie takie jak chcesz, masz gwarancje, użytkujesz od nowości, leasing będzie tańszy. Poza tym używki nie weźmiesz w najem/leasing z nieobowiązkowym wykupem, a dla coraz większej liczby osób takie rozwiązanie ma sens, bo nie każdy chce się bujać ze sprzedażą auta ;)
Co warte dodania, 75% sprzedaży nowych aut to firmy, dla firmy/JDG to też gwarancja możliwości odliczania VATu chociażby, ponadto mniej odczuwalne gdy oszczędzasz 11,5/23% na VAT i 18/19% na PIT :)

Michał

Nie wiem jak wy, ale ja właśnie po to biorę w leasing nowe auto, żeby mieć gwarancję i specjalnie się z nim nie cackać. 4 lata pojeździ, swoje zrobi i oddaję go do dealera. Serwisuję tak jak VW wymyślił, nie bawię się w żadne paliwa premium, nie płaczę jak się felga porysuje, czy jak dziecko kopie w fotel. Nie mam czasu na szukanie odpowiedniego używanego auta, cackanie się z nim, a w przyszłości szukanie kupca wśród tysiąca podobnych aut, z których 90% jest tańsza, bo przywieziona Z Niemiec na lawecie w częściach. Kupując nowe auto kupujesz czas i komfort.

pryzma

Dokladnie tak jest. Kupuje sie czas i komfort ... dlatego tez wole kupic prywatnie co 8 lat nowy samochod i miec (raczej) spokoj

Michał

Zależy kto ile i jak jeździ. Ja robię rocznie ponad 30 tys km. Przy dzisiejszych autach 150 tys km to jest taka granica, że jeszcze nic poważnego nie powinno się stać. Potem to już często idzie z górki. Dla mnie 8 lat od nowości odpada, jeśli mowa o komforcie i spokoju.

pryzma

No w sumie tez racja ... ja robie 15 max rocznie ... wiec jest to bardziej oplacalne. Moj poprzedni golf plus od nowosci przez 10 lat procz rzeczy eksloatacyjnych wymagal tylko wymiany zamka w drzwiach, wiazki kabli gdzies rowniez w drzwiach, zlutowanie kabla od poduszki pod fotelem i to chyba wszystko. 10 lat absolutnie komfortowej jazdy ... wiem natomiast, ze przy moim Tigu w wersji higline jest mnostwo elektroniki i nie spodziewam sie az tak wielkiego komfortu psychicznego. Z pewnoscia nie ... ale jednak nowy to nowy

ellah

Cytat: Michał w 2020/02/11 17:01
Nie wiem jak wy, ale ja właśnie po to biorę w leasing nowe auto, żeby mieć gwarancję i specjalnie się z nim nie cackać. 4 lata pojeździ, swoje zrobi i oddaję go do dealera. Serwisuję tak jak VW wymyślił, nie bawię się w żadne paliwa premium, nie płaczę jak się felga porysuje, czy jak dziecko kopie w fotel. Nie mam czasu na szukanie odpowiedniego używanego auta, cackanie się z nim, a w przyszłości szukanie kupca wśród tysiąca podobnych aut, z których 90% jest tańsza, bo przywieziona Z Niemiec na lawecie w częściach. Kupując nowe auto kupujesz czas i komfort.


NO ok, a nie szkoda Ci tych rat leasingowych wyrzuconych jakby w bloto, bo nie wykupujesz auta? Troche drogi taki wynajem...

mms1994

Cytat: Michał w 2020/02/11 17:01Kupując nowe auto kupujesz czas i komfort.
@ellah komfort kosztuje, a czasem brak pewności co do auta, szczególnie jeśli prowadzisz JDG może Cie kosztować o wiele więcej niż różnica między używanym niż nowym bo stracisz jakiś dobry kontrakt ;)