A ja po 2 tygodniach oczekiwania (od zgłoszenia problemu z ciągłym przekładaniem terminu produkcji mojego Tiguana) - wczoraj taką dostałem odpowiedź z centrali VW Polska:
„Szanowny Panie, dziękujemy za wiadomość. W celu zweryfikowania Pana zgłoszenia skonsultowaliśmy się z działem marki Volkswagen w Volkswagen Group Polska sp. z o.o. Otrzymaliśmy informację, że niestety producent nie określa dokładnej daty zakończenia produkcji Pana samochodu.
Prosimy mieć na uwadze fakt, że w ostatnim czasie cała branża motoryzacyjna stoi przed wyzwaniem wydłużonych terminów produkcji ze względu na brak półprzewodników. Zapewniamy, że robimy wszystko co w naszej mocy, aby przesunięcia były jak najmniejsze. Jednakże jest to problem o charakterze globalnym, dlatego uprzejmie prosimy o wyrozumiałość.
Wyjaśniamy również, że po zmianie statusu produkcji, w pierwszej kolejności zostanie poinformowany sprzedawca, dlatego sugerujemy pozostanie w kontakcie z dealerem. Nasza spółka nie jest stroną zawartej przez Pana umowy, dlatego nie jesteśmy odpowiednim adresatem Pana roszczeń”.
Łączymy wyrazy szacunku.
Biuro Obsługi Klienta / Customer Care.
Czyli generalnie - lubimy Pana, ale radź se Pan sam bo to nie nasz problem…
To po co oni są?
Dealer twierdzi zaś że to od nich jedynie można jakiekolwiek info uzyskać…
Czyli ktoś tu kłamie!