Zuzycie oleju

Zaczęty przez Tomus, 2019/05/10 15:56

Poprzedni wątek - Następny wątek

Tomus

Cytat: rk w 2019/07/04 17:43
Ile przejechałeś w te niecałe 2 miesiące?


około 5000.


Charls

#16
Cytat: Tomus w 2019/07/06 00:51
Cytat: rk w 2019/07/04 17:43
Ile przejechałeś w te niecałe 2 miesiące?
około 5000.
Jaki styl jazdy, jakie odcinki? Jaki olej?

Barkon

Witam, ja u siebie wlasnie w zeszlym tygodniu robilem przegląd po 30 kkm (rowno 5 m-cy), tydzień wcześniej przy stanie 28,500 zawołał o sprawdzenie oleju. Dodałem niecały litr..

Charls

#18
Szkoda że to forum nie jest forum  miłośników motoryzacji :) 


Wystarczy żeby czujnik poziomu oleju zawiódł i silnik szlag trafia  :D  Olej powinno się sprawdzać manualnie średnio co 1000 km, nawet VWAG tak zaleca i zasadzie każdy producent, opieranie się na wskaźniku poziomu to błąd. Ponadto jeśli ktoś śmiga autostradami albo ciąga lawety czy nawet  jeździ z kompletem pasażerów to poziom oleju powinien być w maksymalnym górnym położeniu na miarce, dopuszczanie w takich sytuacjach do jazdy z poziomem minimum jest na dłuższą metę destrukcyjne dla silnika.


Producent dopuszcza zużycie oleju na poziomie do 1 litra na 2000 km (kiedyś na 1000 km), więc na 30 tys km przebiegu można dolać 15 litrów i wg producenta wszystko jest ok  ;D


Jeśli ktoś stosuje normalny interwał stały 15kkm lub 1 rok to polecam lać olej 5W40 ACEA C3 505.01, oleje te z reguły mają lepsze parametry jak lepkość, parowalność Noack, TBN, odporność termiczną, zapewniają lepszą ochronę przed tarciem dla silnika ale ani ten a tym bardziej 507/504 nie dorównują olejom A3/B4 zawierających znacznie więcej siarki i popiołów a co za tym idzie zapewniają znacznie lepszą ochronę silnika


CytatKilka prawd:
Nic nie zastąpi regularnej i częstej wymiany oleju. Tryby long life pokroju 30 tys. km są niedorzeczne i mają swoje jedynie marketingowe uzasadnienie. Sprawiają, że producent może pochwalić się niskimi kosztami serwisowania samochodu. Do czasu aż ulegnie awarii. Optymalny interwał wymiany oleju to 10 do 12 tys. km, max. 15 tys. dla samochodów pokonujących głównie trasy szybkiego ruchu, ale bez skrajnego obciążenia,[/size]- Miejskie użytkowanie samochodu to w gruncie rzeczy ciężkie warunki pracy. Częste rozruchy oraz krótkie odcinki sprawiają, że olej narażony jest na dylucję paliwem, które nie jest w stanie w tak krótkim czasie odparować. Ponadto olej pozostaje niedogrzany - nie osiąga optymalnej temp. pracy a to wpływa na jego szybsze zużycie,[/size]- Należy stosować oleje o lepkości rekomendowanej przez producenta samochodu, bez względu na to co lał poprzedni właściciel lub my będąc nieświadomi. Stosujemy płukankę aby pozbyć się ew. złogów po poprzednim oleju a następnie wlewamy ten odpowiedni,[/size]- Olej syntetyczny to taki, który zawiera w swoim składzie polialfaolefiny (PAO) lub/oraz estry. Wielu producentów nazywa olejami syntetycznymi produkty, które ani nie zawierają PAO ani estrów - marketing,[/size]
- Olej oprócz bazy olejowej składa się także z pakietu dodatków, spośród których wyróżniamy m.in.: dyspregatory, detergenty, modyfikatory tarcia, inhibitory utleniania, dodatki antykorozyjne, depresatory. Ich rola w gotowym produkcie jest bardzo duża.


Barkon

Wszystko powyżej to prawda i racja, powinno sie regularnie kontrolować poziom oleju itp. Vw ma normy zuzycia na każde ileś kkm ale jako byly uzytkownik aut od forda ktorymi zrobiłem ok.1,2 mln km (4 szt w sumie), to co by nie mówić  o tej marce, nigdy, powtarzam nigdy zaden z nich nie wziął przez caly okres eksploatacji ani kropli oleju..silniki diesel tdci 1.8 i 2.0. Tak mnie to rozleniwiło ze olej sprawdzałem czasem przy okazji rzadkiego otwarcia maski.. chyba trzeba będzie zmienić zwyczaje..😀

Tiggy

Cytat: Barkon w 2019/07/08 10:03
Wszystko powyżej to prawda i racja, powinno sie regularnie kontrolować poziom oleju itp. Vw ma normy zuzycia na każde ileś kkm ale jako byly uzytkownik aut od forda ktorymi zrobiłem ok.1,2 mln km (4 szt w sumie), to co by nie mówić  o tej marce, nigdy, powtarzam nigdy zaden z nich nie wziął przez caly okres eksploatacji ani kropli oleju..silniki diesel tdci 1.8 i 2.0. Tak mnie to rozleniwiło ze olej sprawdzałem czasem przy okazji rzadkiego otwarcia maski.. chyba trzeba będzie zmienić zwyczaje..😀
Co do VW to różnie - w TDI praktycznie oleju nie ubywało, a np. w 1.4 16v przy jeździe autostradowej 140-150 wychodziło nawet 0.5l / 1000KM. Też radzę kontrolować co jakiś czas bagnetem.

rk

Cytat: Barkon w 2019/07/08 10:03
nigdy, powtarzam nigdy zaden z nich nie wziął przez caly okres eksploatacji ani kropli oleju..
Coś takiego jak silnik nie biorący oleju nie istnieje. Być może zużywał go mało, być może paliwo przenikające do oleju uzupełniało jego poziom - ale olej spalał na pewno. Fakt moje Fordy też miały minimalne zużycie i też przestałem to tak często sprawdzać;)

Sprawdzanie bagnetem to bardzo dobry pomysł, jak czujnik poziomu ulegnie awarii (a i on ma swoje ograniczenia i specyficzne zachowania) to ostatnią linią obrony jest już tylko kontrolka ciśnienia.

Charls

Cytat: rk w 2019/07/08 23:32Coś takiego jak silnik nie biorący oleju nie istnieje. Być może zużywał go mało,
jeśli ubywa go na tyle mało, że tego nie widać, to można powiedzieć że nie bierze, przynajmniej w potocznej gwarze motoryzacyjnej /hehe wymyślone na poczekaniu, czy z sensem - nie wiem  :P /, ale faktem jest że gdyby żadna ilość oleju się nie przedostawała przez pierścienie to brakłoby filmu olejowego i silnik prędko uległby zatarciu. Często różnicę robi jakość oleju, możliwość utrzymywania filmu olejowego, parowalność, lepkość itp... na jednym oleju będzie brał a na innym nie będzie brał przynajmniej zauważalnie. Osobiście mam złe doświadczenia z Castrolem, zawsze mniej lub więcej w każdym aucie pobierał, w momencie przejścia na Penrite, Valvoline czy Liqui Moly, Ravenol /w zależności od auta/ ubytki zauważalnie malały lub w ogóle przestały występować

Kabe

Dla mnie silnik nie bierze oleju jeśli nie muszę dolewać pomiędzy przeglądami. Kiedyś przy okresach 15tys km było to łatwiejsze niż obecnie przy okresach między przeglądowych dochodzący do 30tys km.

Charls

Jeśli poziom spadał poniżej połowy miarki to zawsze uzupełniałem do maximum, nigdy nie dopuszczam do tego aby jeździć na minimum

Kabe

Biorę też to pod uwagę ale zimą, gdy silnik startuje na zimnym gęstym oleju

Barkon

Cytat: Kabe w 2019/07/09 10:33
Dla mnie silnik nie bierze oleju jeśli nie muszę dolewać pomiędzy przeglądami. Kiedyś przy okresach 15tys km było to łatwiejsze niż obecnie przy okresach między przeglądowych dochodzący do 30tys km.


Dokładnie to miałem na myśli pisząc że zaden z fordów którymi jeździłem nie brał oleju:)

wrb

Ja po przejechaniu ~12k w 2.0 TSI miałem poziom na równi z min. Musiałem podskoczyć do serwisu z autem bo kontrolka start-stop się paliła (okazało się, że kuna przegryzła kabelek) i przy okazji sami mi uzupełnili nawet o tym nie wspominając.

Jp

U mnie po 13 tys potrzebna byla dolewka

iks

No to i ja zajrzałem pod maskę :-) Mam prawie 20 tys. przejechane i na bagnecie raczej minimum na zimnym. Zakładam, że to normalne po tym przebiegu. Wiem, że mam zalany 5W-30. Oni Castrol leją prawda? To powiedzcie mi teraz, który Castrol kupić bo widzę, że są różne.


PS. Zakładam, że jak mam pakiet przeglądów to i tak mi nikt gratis oleju nie doleje jak nie czas na przegląd prawda? :-)