Akumulator jest gotowy na takie zużycie (stąd EFB lub ew. AGM z tyłu). Zaryzykowałbym też stwierdzenie, że raczej powinien być rozładowywany w ten sposób, żeby normalnie się go eksploatowało [z małym zastrzeżeniem, że jest w tym trochę spekulacji].
Silnik jest ciepły w momencie restartu. Co więcej, zatrzymuje się w takiej pozycji (ułożenie tłoków), żeby rozruch był jak najłatwiejszy (zarówno mechanicznie jak i prądowo). Nie przypomina to w sensie zużycia/emisji spalin normalnego rozruchu na zimno.
Rozrusznik jest na to przygotowany, tak samo jak system zarządzania energią.
Czy np. rozrusznik zużyje się mniej - tak, zużyje się mniej ale ilość cykli który potrafi taki rozrusznik przeżyć jest dużo większa od rozrusznika standardowego.
Moim zdaniem niepotrzebnie się napinacie. Jak tam jeżdżę z ASS włączonym, lubię ciszę i brak wibracji na skrzyżowaniach. Warto też go używać, że względu na ludzi w centrum (hałas i ciut obniżone emisje). Wyłączam tylko w trakcie przejazdu przez głębokie (np. pod wiaduktami) kałuże.
Żeby nie było - korzyści ze zużycia to były głównie dla producentów w poprzednich testach zużycia paliwa. Ciepły silnik na biegu jałowym zużywa jakieś marginalne ilości paliwa. Co do składu spalin trudno mi dokładnie powiedzieć.
Dodam też, że Tiguan ma elektryczną pompę wspierająca obieg cieczy chłodzącej turbosprężarkę gdy silnik jest wyłączony.