To wyobraźcie sobie, że robiłem w tym roku badanie techniczne Tiguana i diagnosta wsadził bagnet w wydech i badał spaliny.
Na moje zaskoczenie i stwierdzenie, ze 20 lat robię przeglądy w autach co roku i jest to drugi raz kiedy ktoś bada spaliny, gość z pełną powagą odparł: "czyli tylko raz wcześniej miał Pan zrobione badanie techniczne".