Światła mogą też się z czasem przestawić (wibracje, przekoszenie auta itp.). Sprawdzenie świateł zdaje się jest w ramach przeglądu podstawowego i rozszerzonego, także warto wspomnieć o konieczności regulacji doradcy aby nie 'zapomnieli'.
Wydaje mi się, że regulacja mechaniczna w stacji diagnostycznej (która wie co robi) w większości wypadków wystarcza. Metoda 'nikt mi nie mruga światłami' to nie jest najlepszy pomysł.