1. W jaki sposób "ogarnia się" dziecko? Żona jakoś jeździ pomiędzy psem a fotelikiem czy masz takie spokojne że wkładasz i "rura"?
2. Wpinka jakaś dedykowana z Trixie?
3. Masz może jakieś zdjęcie jak to wygląda?
4. Nie myślałeś o zakupie tych takich specjalnych mat to wnętrze co by się nie brudziło itp?
Męczarnią było ogarnięcie "setupu" żeby mieć w końcu spokój - który skończył się 3,5 tygodnia temu, gdyż urodziło mi się drugie dziecko i trzeba będzie na nowo wszystko zaplanować.
1: ja jestem gruboskórny i od początku dziecko jeździło z tyłu na swoim miejscu, a żona z przodu na swoim ;-) Dalej szczegółowo jak sobie radziliśmy.
2/3:
https://www.trixie.de/heimtierbedarf/pl/shop/Piesek/Linieproduktw/FriendsonTour/?card=81036 + szelki
https://www.trixie.de/heimtierbedarf/pl/shop/Piesek/Linieproduktw/FriendsonTour/?card=810344. jeśli mówimy o macie którą zawieszasz na tylne i przednie zagłówki, to właśnie ta mata "zepsuła" nam psa. Goldeny są mocno towarzyskimi psami, a ona jako szczeniak nas nie widziała przez matę i się stresowała. Kończyło się "ślinianym basenem", a z czasem jak pazurkami podziurawiła, to wszystko leciało na tapicerkę. A "zepsuła" ponieważ teraz pies już na myśl o wycieczce się stresuje - jeszcze w domu, a poznaje po przygotowaniu toreb i finalnie szelek do podróży.
Tej wpinki nie kupij zbyt długiej - pamiętaj, że ona ma uchronić psa, ale przede wszystkim Was w razie wypadku. Pies musi być więc krótko przypięty, aby w razie gwałtownego hamowania nie wpadł przednimi łapami pomiędzy kanapę i fotele, gdyż może połamać łapy - a w razie wypadku polecieć na Was i w najgorszym wypadku kogoś zabić.
Teraz nasz sposób na trasy z niemowlakiem i psem:
- przerwy jak dziecko się wybudzało na jedzenie - jakas bardziej ustronna część parkingu, żeby żona miała komfort przy karmieniu piersią (później zrobiłem czarne szyby
)
- pies ze mną na spacer
- żona przesiadka do tyłu na karmienie
Jak pogoda nie dopisywała, to wysiadałem wypiąć dziecko z fotelika i podałem jej do przodu pomiędzy fotelami.
Wyzwanie będzie teraz. Auta na razie nie zmieniam, więc starsze dziecko będzie jeździć z przodu (musze kupić fotelik bez isofix), a żona pomiędzy "skorupą", a psem.
PS ze wszystkimi akcesoriami "do pasa" trzeba uważać, bo są marki z inną wpinką. Trixie pasuje do grupy VAG.