Po prostu nie przywiązuję się do niego , dbam i owszem ale nie przejmuję się drobiazgami typu że porysuje się i tak dalej, jeżdżę bez emocji stanie się to trudno przeżyję . W trakcie eksploatacji to normalne bez urazy ☺️ Będzie kolejne a warunki zimowe są różne i zwłaszcza wtedy może dojść do uszkodzeń , nie jest to dla mnie powodem do zmartwień nie jestem perfekcjonistą i nie zawracam sobie głowy w swojej pracy naoglądam się tyle ludzkich nieszczęść ze nie zawracam sobie głowy a moje motto to ,, nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej „