Całkiem przypadkiem ostatnio udało mi się nieświadomie zamknąć mojego Tiguana.
Wysiadłem z kluczykiem z auta i już nie mogłem go z pilota/dotykowo otworzyć.
Jest to dość specyficzny przypadek, ale może kogoś to uchroni od problemu i niemałego stresu.
Zatrzymałem się (na szczęście) na parkingu miejskim, wysiadam z kluczykiem w kieszeni
nie wyłączając silnika, zamykam drzwi i "cyk" central blokuje wszystkie drzwi (mam ustawiony AutoLock po wyjściu z kluczykiem z auta).
Próbuję otworzyć z pilota i dotykowo z klamki i nic - auto z odpalonym silnikiem i zablokowane, a do środka wejść nie mogę.
Na szczęście awaryjne otwarcie drzwi z kluczyka po zdjęciu osłonki z klamki zadziałało.
Wychodząc z auta jakoś nie zwróciłem uwagi, że mam jeszcze odpalony silnik, a po otwarciu drzwi nic nie piszczało tak jak przy załączonym zapłonie bez odpalonego silnika. Może własnie taki dodatkowy sygnał by mnie wtedy uratował.
A może ktoś z Was miał podobny lub inny przypadek, gdzie auto odmówiło mu wejścia do środka?