Wcześniej chciałem ponarzekać na Tarraco ale dziś rano przelała się czara goryczy
Szczególnie irytujące są wypadające zakupy z bagażnika, jeśli niczym ich nie zabezpieczymy. W wersji 7dmio osobowej, kiedy dwa dodatkowe fotele są rozłożone (u mnie cały czas), podłoga bagażnika jest wysoko. Otwierasz bagażnik, coś wylatuje na ziemię i spada pod tylni zderzak, w tym samym czasie Ty się po to schylasz a samochód rozpoznaje to jako machającą nogę i zamyka bagażnik. Dostajesz klapą bagażnika w tył głowy. Poza tym, wypadające zakupy rysują zderzak - warto obkleić folią.
Tarraco jest spore i koszmarnie się brudzi. Na trasie łapie muchy jak ciężarówka. Fajnie, że ma 4 kamery ale w deszczu po chwili przednia i tylna jest bezużyteczna, no...szczególnie tylna. Powinien być spryskiwacz. Co do istotnych wad jak stukające zawieszenie (prawdopodobnie łączniki stabilizatora), rezonujące boczki drzwi, wypadająca dwójka w DSG - jest OK.
Asystenci są jak dla mnie OK, czasem tylko auto samo zahamuje i lepiej oduczyć się picia kawki w aucie. Raz mi system uratował życie i to się ceni
Ktoś narzekał na czujnik świateł drogowych. Akurat u mnie działa poprawnie. Od nowości jeżdżę w trybie auto cały czas i TYLKO RAZ auto przegapiło auto z przeciwka, a tak widzi oświetlenie drogowe, auta przede mną (światła czerwone i reflektory bez względu na ich kolor). W BMW działa to beznadziejnie, system BMW nie rozpoznaje źółtawych lamp przez co nie można praktycznie z tego systemu korzystać no ale omawiamy Tarraco.
Nie wiem nic nt. małej pojemności akumulatora. Mam w Tarraco ogrzewanie postojowe i jest to dodatkowo 2.0 TDI więc pewnie akumulator mam spory. Co do wersji 7dmio osobowej - brak oświetlenia dla pasażerów siedzących w trzecim rzędzie to zupełna wiocha. Miejsca jest sporo, nawet dla kogoś kto ma 190cm (można przesunąć drugi rząd).
Spalanie silnik i skrzynia... Nie znalazłem innego auta tej wielkości (poza Kodiqiem i Tiguanem) tyle palą, w sensie tak mało. Mi pali długookresowo 8.2L/100 z tym, że w zimie odpalam ciepły silnik (webasto). Można tym autem osiągnąć dobre wyniki jeśli by się chciało, natomiast na trasie, prędkością autostradową wiele nie zdziałamy i tutaj będzie 8. Skrzyni nie komentuję ponadto, że coś mi gubi drugi bieg i będę to obserwował. Silnik to sprawdzona jednostka, to już moje drugie auto z tym samym silnikiem. Raczej się nie rozczaruję.
Brak możliwości wyłączenia automatycznej wstecznej wycieraczki, jakaś pomyłka. Nawet Octavia to ma. Kiedy mamy przednie włączone jako auto, włączymy wsteczny, możemy mieć upierdzieloną tylną szybę i pyk... wycieraczka idzie w ruch. Nie idzie tego wyłączyć. Ja nie mam takiej opcji w systemie. Muszę pamiętać aby wyłączyć przód zanim włączę wsteczny...
Brak możliwości rozłączenia połączenia przyciskiem na kierownicy. Przychodzi połączenie i nie zawsze system wrzuci mi aplikację telefonu na wirtualny kokpit, muszę przejechać na telefon i rozłączyć lub kliknąć paluchem na ekranie, bo już na ekranie pojawi się połączenie nawet jeśli wcześniej było radio, problem w tym że już po telefonie z powrotem do radia nie powróci....
Auto piękne, blachy wątłe, malowanie słabe tzn. jakość malowania pozostawia wiele do życzenia. Wnętrze nowoczesne, bardzo wygodne, przestronne, mało schowków, nawet kurde brakuje na głupie okulary czy portfel. Schowek z ładowarką bezprzewodową to istny żart z tą taką gumką wyjmowaną, to nawet zamykane nie jest. Cóż. Schowek po lewej stronie pod włącznikiem świateł, po co to?! Wszystko wrzucam albo w podłokietnik albo tam gdzie powinny być kubki ale kawy nie piję bo boję się, że mi auto zahamuje, to mi uchwyty na kubki nie potrzebne.
Tarraco było takim wyborem z rozsądku. 5 lat gwarancji, dobra cena, rozsądny serwis i doskonale wyposażone auto. Rozważałem BMW X5 , Volvo XC90, Peugeota 5008 i bliźniaki czyli Skodę i VW. BMW i Volvo sobie odpuściłem, to stać mnie było na spłatę hipoteki szybciej
Jak mi się coś przypomni to dopiszę i tak za dużo czasu poświęciłem czekając na wigilijną kolację.