Zgodnie z umowa (oraz OWUL), zawsze (nie ważne jaka firma) ingerencja jaka kolwiek w auto mechaniczna lub zmieniająca jego parametry musi być zgłoszona do leasingodawcy (bo on jest właścicielem).
Jeżeli zmienisz zderzaki, felgi itp nikt Ci się nie przyczepi tak długo jak płacisz terminowo raty (ewentualnie przy zwrocie masz do wyboru przywrócenie do stanu fabrycznego albo potrącenia).
Jeżeli masz więcej niż rok gwarancji, zainteresuj się powerboxem - ale takim gdzie Ci go programują pod Twój silnik, potem po gwarancji pojedziesz na update softu i gotowe
Według informacji jakie uzyskałem pod koniec roku w dwóch różnych ASO, powerboxy od VTECHu (tylko nie ten najtańszy) mają taką technologię że nie są w stanie wykryć, nawet gdyby chcieli jeśli tylko "posprzątasz" pod maską przed wyjazdem do ASO