Niebezpieczeństwo na drodze

Zaczęty przez MrBlacker, 2019/02/16 20:25

Poprzedni wątek - Następny wątek

MrBlacker

Wracając wczoraj z urlopu trafiła mi się niecodzienna sytuacja - niestety bardzo niebezpieczna.
Otóż jadąc dwupasmówką wyprzedzając jedną z wielu ciężarówek wprost pod koła mojego Tiga z jadącej na prawym pasie ciężarówki spadło jakieś żelastwo. Na szczęście udało mi się je "złapać" między koła i wyszedłem z tego cało. Co stało się za mną to nie wiem, ale starach pomyśleć. Przez kolejne kilka kilometrów próbowałem zatrzymać winowajcę zamieszania, ale niestety nie udało mi się, a koleś chyba w ogóle nie był świadomy zaistniałej sytuacji.

Przydałoby się CB, ale takowego nie posiadam. ;) Ale załączam zrzuty z tego co nagrała kamerka.

asta

zgłoś na policję, możesz mailem, mają ponoć specjalne adresy

rk

Jak koleś gubi ładunek warto zadzwonić na 112 (ew. do zarządcy drogi lub podać informacje na bramkach),że jest przeszkoda na drodze. To może komuś uratować życie. Warto podać numer rejestracyjny ciężarówki - koleś dość szybko dowie się o fakcie stwarzania zagrożenia.

W wypadku dwujezdniówek raczej nie da się zatrzymać i cofnąć, żeby usnąć przeszkodę.

Przeszkody na drodze to jeden z głównych powodów, czemu należy trzymać duży odstęp od pojazdu poprzedzającego. W praktyce jeżdżę z odstępem 4 na tempomacie (2.5 sek czasu na reakcję - koło 70m przy 100km/h). To naturalnie nie pomoże na spadający ładunek przy wyprzedzaniu, ale zauważyłem, że każde zmniejszenie dystansu generuje niebezpieczne sytuacje.

Kabe

Cytat: rk w 2019/02/18 23:10W praktyce jeżdżę z odstępem 4 na tempomacie (2.5 sek czasu na reakcję - koło 70m przy 100km/h).
Podziwiam bo ja nie umiem nerwowo wytrzymać i utrzymać takiego odstępu bo non stop ktoś wyjeżdża przede mnie przez co auto automatycznie hamuje by zwiększyć odstęp. Wedlug mnie w Polsce na drogach 2 pasmowych się nie da tak poruszać. Ostatnio jechałem z odstępem 5 ale we mgle więc wszyscy jechali równo i grzecznie  :)

MrBlacker

@rk dokładnie tak samo ustawiam ACC, ale tak jak napisał @kabe czasami trudno sie tak jedzie bo co chwilę Ci ktoś wjeżdża przed nos.

Od razu zadzwoniłem na 112, no może po chwili jak ciśnienie mi trochę spadło. ;)
Ale do czasu jakiejkolwiek interwencji mogło się wiele wydarzyć.

rk

Zatrzymanie na pasie awaryjnym, cofnięcie się kilkaset metrów i bieganie w kamizelce, żeby uprzątnąć te elementy jest bardzo niebezpieczne. Raz w życiu przebiegałem przez autostradę i nie zamierzam tego doświadczenia powtarzać;)

Przy odstępie 4 rzeczywiście jest sporo miejsca, dla kogoś, żeby pas zmienić - jakoś mi to nie przeszkadza, droga jest dla wszystkich. Przy odstępie 3 już trzeba zacząć uważać i wypatrywać niespodzianek na drodze [przeszkody, uszkodzone auta, auta jeżdżące pod prąd itp.[]- czasu na reakcję (naszą i auta) będzie bardzo mało. Mniej niż 3 to już loteria i pełne skupienie, dobre może na wolniejsze korki.

W okolicach Warszawy jestem rzadko - ale pewnie jak bym był, to zasada, że jak jesteś wśród piranii musisz kąsać jak i one miałaby zastosowanie;) W okolicach innych dużych aglomeracji (Śląsk, Poznań, Trójmiasto, Łódź) bez problemu i specjalnego zwalniania można jeździć na 4. W Niemczech poniżej ustawienia 3 jest mandat, co i nas pewnie czeka (odległość w [m]=50% prędkości w [km/h]).

Mnie bardziej irytują kierowcy trzymający się na zderzaku - w razie hamowania koleś nie ma żadnych szans, by zdążyć zahamować. A jeszcze najprawdopodobniej mnie zepchnie z toru jazdy na jakąś przeszkodę.

Ustawienie 5 jest idealne na umiarkowanie złą pogodę (deszcz, mgła).

Kabe

To prawda, Warszawa i okolice wyróżniają się dynamiką i agresją na drodze.

Tomus

Troche podkoloryzowana ta agresja w Warszawie. Spojrzcie na youtube i seri filmow ,,stop chamstwu na drodze" ile z nich dzieje sie w stolicy?
To prawda, tu jest duzo u szybko ale mam wrazenie ze na zachodniej scianie jest duzo wiecej agresywnie i bezmyslnie.


Bez urazy, to spjrzenie czysto statystyczne.


T