Wizualizacje są ponownie generowane tuż przed zakończeniem produkcji, żeby odzwierciedlić rzeczywisty widok pojazdu, a niekoniecznie ten z etapu składania zamówienia. Np. w moim przypadku zamówiłem białego Tiga i przez cały czas oczekiwania miałem taki kolor na wizualizacji mimo, że w międzyczasie zmieniłem kolor w zamówieniu. Dopiero po wskoczeniu VINu zniknęła wizualizacja, by na drugi dzień pokazać się z prawidłowym kolorze. Przypuszczam, że to jakaś optymalizacja VW, że te wizualizacje generowane są tylko dwa razy - za pierwszym razem zaraz po wprowadzeniu zamówienia do systemu, a drugi raz już "na zawsze" przy produkcji. Dodam, że prawidłowa nazwa koloru była widoczna w myVW zaraz po korekcie zamówienia.