Zamawianie, czas oczekiwania i odbiór nowego auta

Zaczęty przez MrBlacker, 2018/06/20 23:29

Poprzedni wątek - Następny wątek

marcin_wojtkowiak

Również nie wytrzymałem i zadzwoniłem do sprzedawcy. Tydzień 13 zatwierdzony bez zmian. Produkują się cały  czas ..ostatnio wydawali auto z 9-10 tygodnia. Na mój 13 tydzień mają jeszcze w tym salonie 4 inne Tigi...czekamy. Niby sprawa powinna się zamknąć do końca maja. hmmmmm pobożne życzenie czy realne spełnienie???

thanek

Przy okazji z jakiegoś filmiku YT pokątnie dowiedziałem się, że obecnie najpopularniejszym Volkswagenem nie jest już Tiguan (który był liderem przez wiele lat), tylko T-Roc.  Prawdopodobnie jest to wynik ograniczenia podaży na Tigi. Taka ciekawostka.

_ad4m

Cytat: thanek w 2022/04/26 09:46Przy okazji (prawdopodobnie w wyniku ograniczenia podaży) z jakiegoś filmiku YT pokątnie dowiedziałem się, że obecnie najpopularniejszym Volkswagenem nie jest już Tiguan (który był liderem przez wiele lat), tylko T-Roc. Taka ciekawostka.

No widać po ulicach ile tego jeździ, a w sumie nowego Tiguana nie jest aż tak łatwo spotkać.

Mave


van_daal

Nie, no jak mi się na autostradzie włączy wirowanie...
:o

W temacie:
Miesiąc temu było:       26 /2022 (czerwiec/lipiec)
Dziś jest:                    35 /2022 (sierpień/wrzesień)

Dybik

Dzisiaj z ciekawosci poweszylem na forum kodiaq i arteona ... tam takiego dramatu jak w tiguanach o dziwo nie ma ... mam zamiar pod koniec maja wybrać się do dilera porozmawiać mocno "od serca" jaki jest przypuszczalny termin patrząc przez pryzmat innych dostaw. Bez bullshitu widocznego w systemie.

Tomaszglog

Mój Tiguan zamówiony 30 listopada 2021. Co prawda minęło dopiero 5 miesięcy ale mój diler nawet nie chciał mi dziś podać terminu produkcji. Napisał tylko o problemach z terminami z powodu zachwiania łańcucha dostaw. Przy zamówieniu w listopadzie miało być 6 miesięcy oczekiwania.


Od listopada kiedy składałem zamówienie:
1. Podwyżka na cenniku o 3-4%
2. Obniżenie rabatu o 2000zł
3. Kredyt easy buy był 0%. Teraz przy ratach na 48mscy to chyba 5,39%. Przy średnich cenach  Tiguana na poziomie 150-180tys to daje około 15tys dodatkowego obciążenia z tytułu oprocentowania. To jednak jeśli chodzi o wzrost oprocentowania na pewno nie koniec. Stopy procentowe w Polsce mogą jeszcze pójść w górę dobre 3-4% a wtedy koszt kredytu to będzie 25-30tys.
4. Czas oczekiwania już wynosi albo za chwilę będzie wynosił okrągły rok
5. Biorąc pod uwagę cennik, koszt kredytu, ciągłe podwyżki to za chwilę 200tys będzie kosztował Tiguan bez jakiegoś szczególnie wypasionego wyposażenia. Tiguan ? To nie jest samochód który byłby tyle warty. Tiguan go zwykły plastikowy ,,samochód dla ludu"


Panowie i Panie trzeba sobie jasno powiedzieć: to nie jest czas na kupno samochodu. Oprócz rzeczy o których wspomniałem powyżej dochodzi wojna w Ukrainie, coraz mniej bezpieczne czasy, inflacja 11%, koszty życia, koszt mediów i surowców. Dziś kacapy zakręciły kurek z gazem. Zaraz gaz i ropa będą na szczytach historycznych. Paliwo po 10zł wkrótce może być faktem. Długo by wymieniać. Sorry za czarnowidztwo ale chyba gorszego momentu na kupno nowego samochodu po 89 roku nie było w Polsce.

MaxTG

Też z ciekawości wszedłem na stronę skody i patrzę w konfiguratorze, a tam nowy Karoq. Myślę skonfiguruję go sobie, a tu kolejna niespodzianka... Travel Assist bez Side Assist... 😱 I mi się odechciało dalszego konfigurowania.

ufo67

Dybik-  jeśli sądzisz że coś uzyskasz to jedź. Oni mają nas w d....(a tak w sumie co mogą zrobić???) szykuj się na październik - jak dobrze pójdzie

Dybik

Cytat: ufo67 w 2022/04/26 21:21
Dybik-  jeśli sądzisz że coś uzyskasz to jedź. Oni mają nas w d....(a tak w sumie co mogą zrobić???) szykuj się na październik - jak dobrze pójdzie


Zapewne nic nie uzyskam ... to co usłyszę będzie pewnie mniej pewne niż to co możemy tutaj wywnioskować wspólnie, chociaż 3 miesiące temu można było coś wnioskować, teraz to już i tak nic kompletnie nie można wywnioskować...


Media już też nie piszą o przestojach bo stało się to norma.


Październik... Ja to już coraz częściej mówię o świętach...... 


Co do czasu zakupu auta - faktycznie, teraz jest mega kijowy czas...
Moim głównym motywatorem jest potrzeba kosztów w działalności ...

mskv

Cytat: Galon w 2022/04/25 18:48Zgadzam się. Niepotrzebne to. Na usprawiedliwienie dodam, że skupiłem się na negatywnym poglądzie o eco....

Jako swego czasu, zdaję się, naczelny dyscyplinator uczestników w tym wątku, szczerze szanuję za podejście do sprawy ze zrozumieniem drugiej osoby ;)

A co do samego odbioru.... . 11 tydzień dalej zatwierdzony i zero info odnośnie produkcji. Najpierw zakładałem odbiór początkiem roku, potem do wielkanocy, a teraz... Trudno powiedzieć. Szykuje mi się wyjazd do holandii końcem maja, miałem w planach przetestowanie i dotarcie tiga, a skończy się chyba na samolocie.



Niby jest czym jeździć, ale jednak frustracja narasta. Szkoda mi T6 w dieslu do codziennej jazdy po mieście celem załatwiania spraw, dlatego bruszę pancerną T4 lub kią żony. Wiadomo, że ludzie na świecie mają teraz większe problemy. Niemniej jednak, przydałaby się jakaś odskocznia i dla nas.

van_daal


Dybik

Ja również miałem zamiar wakacje "zaliczyc" nowym autkiem... zamawiałem z myślą fajnie jak będzie może na majówkę, teraz już zakładam że na wakacje w sierpniu również pojadę aktualnym autem ... 


a co do lotu ... @van_daal  "poruszyl" temat dla którego wybiorę prawdopodobnie właśnie Chorwację na kołach... Bo wyloty nie wiadomo z jaką loteria będą.

mskv

Ja niby mam ten komfort, że na wakacje i tak zawsze jeżdzę Caravellą, jak nie T4, to teraz T6, która jest w tej kwestii mistrzostwem. Tam pakujesz ile chcesz, a jedziesz nie gorzej. Tym bardziej, jeżeli człowiek ma styczność z ciężarówkami to ten gabaryt nie robi wrażenia. No ale jakoś tak chciało się przejechać nowym.


Dobrze, że mamy to forum i możemy się podzielić rozterkami, takie AA dla motoholików  ;D

Galon

Znalazłem się "tutaj" bo wszerz i wzdłuż "badałem" zagadnienie, dlaczego zamówione auto marki VW, niecenionej dotychczas przez mnie (trzeba było słuchać się swoich poglądów) nie zostało dostarczone mi i czy to dotyczy ino mnie. Przez to czekanie, zamiast jeździć Tiguanem, czytam i wróżę jak z fusów: będzie, kiedy będzie czy będzie okrojony czy jak zamówiony itp. itd.  To istna paranoja.
Oddech. Spokój. Myślenie. Drapanie się po głowie.
W tym wielkim koncernie VAG mają wielki problem, ale robią co mogą, a nie mogą teraz za wiele. W końcu dostarczą, ale czy wówczas będziemy zadowoleni? Czy to już będzie za późno?