Rolą sprzedawcy- handlowca jest złapać klienta. A my możemy czekać i narzekać albo szukać innego auta. Ja dostałem fajną cenę i raczej poczekam. Tym bardziej, że nie spieszy mi się tak bardzo bo mam czym jezdzić.
Ja nie mam czym jeździć, ale też poczekam. Ceny poszły w górę, niewiele aut na placach, a z takim wyposażeniem, jakie mnie interesuje to prawie w ogóle nie ma, a do tego dużo drożej.
• RAV 4 Plugin od 249 koła i do tego UX Toyoty, który znam i nie znoszę
• Volvo XC60 z analogicznym wyposażeniem jak Tiguan też 240k i więcej. Plugin Hybrid to już rejony nie dla mnie
• Kia, Hyundai... nie znoszę designu wnętrza, ale Sorento bardzo ciekawe i większe auto w konkurencyjnej cenie
W zasadzie prawie od ręki można mieć Teslę 3 w podstawie, ale to sedan, więc dla mnie odpada.
Także idę zgodnie z "sunk cost fallacy" — czekam już 5+ miesięcy, to poczekam kolejne 3-5 miechów