Termin zatwierdza dealer czy gdzieś w myvolkswagen on się pojawia? Ten "wstępny" termin faktycznie mam niezły, ale specjalnie się nie łudzę, że on będzie ostateczny.
[size=78%]Ja miałem brać kodiaqa L&K, ale najlepsza z żon po jazdach próbnych wolała tiguana. Dodatkowo przestój w skodzie zapewniający kolejne miesiące czekania przesądziły o zamówieniu vw. Ale wziąłem bogatą konfigurację - wszyscy asystenci, harman kardon, DCC, fotele ergo, kamery 360. Nie brałem haka i szyberdachu, bo nie potrzebuję.[/size]
Nie ukrywam, że czekam jeszcze na cennik nowej kia sportage (od 9 lat jeżdżę sportage), bo jeśli cena okaże się rozsądna, auto przyjemne w jeździe (mają mieć w grudniu w salonie testówkę) i czas oczekiwania krótszy od vw to dopuszczam rezygnację z vw i zamówienie sportage.