Zawieszenie standardowe / zawieszenie adaptacyjne DCC

Zaczęty przez rk, 2018/06/26 17:23

Poprzedni wątek - Następny wątek

flamecards

Temat wałkowany od dawna i w sumie po 1500km zaczynam czuć/słyszeć "walenie" przy policjantach czy ostrych dziurach, jak koło wpada w dziurę albo jak na policjancie podnosi się....Szkoda bo to moje pierwsze nowe auto i myślałem że będzie mega komfort a w swoim 10 letnim bmw e91 tłumienie jest o niebo lepsze...

arekp

#16
Po dzisiejszej wizycie w ASO w Szczecinie, udało mi się "pokazać" dźwięki generowane na nierównościach - metaliczne dźwięki w kabinie. Szczęśliwie dla mnie nowe ASO jest niedaleko mojego "testowego" odcinka, więc tym razem udało się skutecznie zgłosić problem.

Poruszony został temat dźwięków zawieszenia, co do których nie są przekonani, bo według nich zawieszenie wygląda idealnie od strony mechanicznej ... a obce dźwięki w kabinie skutecznie zagłuszały cokolwiek innego, więc w moim aucie rozpoczynamy od tego problemu.

Ponieważ dialog z osobami zarządzającymi serwisem stał się w końcu merytoryczny - udało się "pokazać" to czego nie słyszeli przy moich wcześniejszych, wielokrotnych zgłoszeniach - mam ogromną prośbę do Was.


Proszę, aby osoby które zgłaszały w swoich serwisach problemy ze stukami lub innymi dźwiękami zawieszenia, wysłały do mnie PW z:

- nazwą serwisu
- numerem rejestracyjnym pojazdu

Ważne jest, aby Wasze zgłoszenia były odnotowane w serwisie - zawsze dostajecie kartkę z potwierdzeniem co zgłaszaliście i warto te kartki zachować.

Kierownik oraz mistrz mojego serwisu wykazali wstępną chęć omówienia tych problemów z innymi serwisami, a wskazanie im konkretnych serwisów i numerów rejestracyjnych Waszych pojazdów (zwłaszcza tych, w których wymieniono amortyzatory czy maglownice) może w końcu doprowadzić do podjęcia przez serwisy jakiegoś bardziej zorganizowanego działania.

Dodatkowo będę zgrywał na Vimeo z prywatnym dostępem wszystkie filmy które mam, na których udokumentowane są niepokojące dźwięki, nietypowe dla pracy zwłaszcza nowego auta.

Linki również trafią do ASO, także prośba do Was o opublikowanie i przesłanie linków do Waszych materiałów.

rk

To trochę moich obserwacji, jako, że u mnie działa ono całkiem nieźle. Co nie oznacza, że w pewnych warunkach nie ma niespodzianek. I chyba trafiłem lepiej niż część z was.

Mam DCC. Jeżdżę z ciśnieniem komfortowym 2.3 bara i zwykle ustawieniem komfort. Laczki 19'', 255/45 albo 235/50. Jest to zatem więcej masy nieresorowanej w stosunku do serii, co nie pomaga w tłumieniu nierówności.

Co warto zauważyć, zawieszenie inaczej zachowuje się po zimnym starcie (jest twardsze, jak jest rozgrzane jest bardziej miękkie). Współczuję komuś, kto ma pod domem drogę z dużą ilością dziur albo bardzo połataną. W autach bez DCC tej różnicy aż tak nie czułem (albo nie zwróciłem uwagi).

Różnicę między komfort / normal / sport da się wyczuć. Sport mocno ogranicza nie tak duże bujanie się auta (za to akurat plus dla zawieszenia), ale w pozostałych trybach też jest OK.

Na nierównej drodze ustawienie komfort i ciśnienie komfortowe sprawuje się całkiem nieźle, lepiej z miękkimi zimówkami 235/50.

Do wad należy zaliczyć fakt, że w przednim zawieszeniu lekko latają pewne elementy. Dodatkowo skok amortyzatorów jest dość krótki a w ostatniej fazie przed dobiciem tłumienie jest bardzo mocne . Łatwo też osiągnąć kraniec skoku, co kończy się uderzeniem (u niektórych kolegów połączonych z ponadprzeciętnie głośnym dźwiękiem). Daje się to mocno odczuć na drogach bardzo słabej jakości (dziurawych/połatanych/mocno spękanych) przy większych niż 50km/h prędkościach. Zadziwiająco duża różnica jest na śpiących policjantach - niektóre, zwłaszcza krótkie i pionowe sprawiają spore problemy, inne wręcz przeciwnie.

Jeśli pominiemy sytuacje ekstremalne to zawieszenie sprawuje się lepiej niż standardowe (tj. jeśli pracuje w granicach skoku). Stara, klawiszująca poniemiecka autostrada betonowa dała w kość XC90, mój Tiguan przelatywał te płyty szybciej i znacznie ciszej. To samo w ramach normalnej eksploatacji na powiedzmy niezłych drogach i w zakresie prędkości dozwolonych, wliczając kostkę brukową i cegłę brukową. Na kamieniach brukowych jest w miarę OK jeśli prędkość nie jest nadmierna.

Podsumowując jest OK (a nawet lepiej, biorąc pod uwagę duże koła), co nie oznacza, że VW nie ma pola do poprawy na przyszłość.


EDIT:
Dodam jeszcze, że warto testować tryby normal i komfort w DCC . Wydaje mi się, że w normal charakterystyka hałasów tych latających elementów zawieszenia jest inna (moim zdaniem jest ich mniej).
Miłą niespodzianką jest także zachowanie się auta jak jest dociążone pasażerami i bagażami.



wachu

u mnie po 8tys zaczyna walić mocniej, felga 20", brak DCC


zmniejszę ciśnienie na 2,3 i zobaczę , na razie mam 2,5 bara

zibi1303


rk

2.6 bar standard / 2.3 bar komfort więc 2.5 i 2.4 bar raczej krzywdy nie zrobia;)


Dodam jeszcze, że warto testować tryby normal i komfort w DCC . Wydaje mi się, że w normal charakterystyka hałasów tych latających elementów zawieszenia jest inna (moim zdaniem jest ich mniej).

już_nie_passat

Cześć,


To ja dodam swoje trzy grosze.
Na drogach dobrej jakości - właściwie rewelacja.
Na drogach gorszych - najgorsze zawieszenie z jakim miałem do tej pory do czynienia (a jeździłem naprawdę wieloma autami) ze względu na dźwięki jakie to zawieszenie generuje. Jak ostatnio dałem się przejechać koledze to po usłyszeniu tych hałasów stwierdził, że gdyby coś takiego usłyszał w swoim aucie to - stop, pomoc drogowa i laweta z obawy o bezpieczeństwo dalszej eksploatacji.


SUV'a kupuje się przecież po to, aby mieć większy komfort na gorszych drogach - a tu mamy zawieszenie gokarta.


Mam wersję z DCC.

rk

Cytat: już_nie_passat w 2018/08/12 11:47
SUV'a kupuje się przecież po to, aby mieć większy komfort na gorszych drogach - a tu mamy zawieszenie gokarta.
SUVy mają wyższy prześwit. Co oznacza w praktyce wyższy środek ciężkości i większa masę od porównywalnego sedana/hatchbacka z segmentu (Tiguan>Golf). To oznacza, że zawieszenie musi być twardsze aby zapewnić porównywalne (zwykle i tak gorsze) prowadzenie. Co oznacza, że tłumienie będzie po prostu gorsze (mniej komfortowe, co oznacza też ekstra hałas).

Nie oznacza to jednak, że powinno napieprzać tak, jak w Żuku. Niepokojąca jest ilość przypadków hałasujących elementów bo z tego co koledzy pisali to hałasują:
- prowadnice zacisków hamulcowych
- przeguby wewnętrzne jak i zewnętrzne
- łożyska i gniazda mocowania amortyzatorów
- same amortyzatory
- przekładnia kierownicza

Przypuszczam, że zwłaszcza hałasująca przekładnia może powodować obawy o bezpieczeństwo. Chyba miałem farta, bo u mnie tylko lekko coś hałasuje (w granicach rozsądku), zawieszenie wydaje normalne, głuche odgłosy. Przypuszczam, że to zaciski ale w moim przypadku nie warte jest aby przy tym grzebać.

Nie chce nawet gdybać, co się dzieje jak ktoś wygra combo;)

Peterka

Poniewaz nie widze specjalnego watku odnosnie DCC, to napisze tu.
Czy warto brac DCC. Jakie są wasze doswiadczenai? Czy DCC tylko z 4motion?

rk

DCC w tak średnio 90% albo lepiej sytuacji sprawi, że komfort jazdy jest znacząco lepszy. DCC najlepiej sprawuje się na nawierzchniach dobrych lub lekko uszkodzonych.  Niestety kiedy osiągniesz możliwości graniczne zawieszenia, wtedy robi się nieprzyjemnie. Wydaje mi się, że skok amortyzatorów jest krótszy i łatwiej osiągnąć moment gdy zawieszenie po prostu łupnie.

Amortyzatory do DCC są też droższe.

U mnie nie występują na chwilę obecną przesadne stuki, jest moim zdaniem OK (ale nie idealnie). Jak wiesz jak to da się wygenerować 'latanie' części zawieszenia w każdym egzemplarzu. Przeczytaj wątek o stukach, ale miej na uwadze, że nie wszyscy mają te problemy i efekty różnią się między autami użytkowników.

Sporo zależy też od rozmiaru kół i od twardości gumy. Tiguan jest standardowo dość twardo zawieszony (jak to SUV). Ja wziąłem u siebie z kołami 255/45 i 235/50 i mogło by być lepiej ciut. Na pewno wolę DCC niż standardowe zawieszenie.

Najlepsze ustawienie DCC dla mnie to 'normal'. W 'Comfort' jest przyjemniej ale łatwiej osiągnąć graniczne możliwości zawieszenia, poza tym 'normal' lepiej ogranicza kiwanie się budy na boki. Koledzy raportowali, że na wąskich górskich drogach 'sport' sprawuje się wyśmienicie, właśnie z tego powodu.

Tak jak zawsze polecam, najlepiej przetestować w warunkach opisanych wyżej i zobaczyć czy ci kombinacja zawieszenie/koła pasuje. Odbiór zawieszenie jest indywidualny i zależy też od stylu jazdy użytkownika. Cudów o Tiguana pod tym względem bym nie oczekiwał, z przodu jest kolumna MacPhersona z tyłu zawieszenie wielowahaczowe (4 wahacze wg VW, chociaż jak pobieżnie spojrzałem to 4 może są ale na obu stronach razem;)).


Co do pytanie o 4-motion to nie za bardzo je rozumiem. Miałeś na myśli czy DCC jest dostępne z 4-Motion czy też czy warto brać DCC tylko w połączeniu z 4-Motion.

Peterka

Miałem ba myśli czy jak brać DCC to z 4motion. Bo wtedy można mieć pełnie efektu.

rk

Możesz napisać co masz dokładnie na myśli ? Bo ja jakiegoś większego związku nie widzę.

Peterka

Może ja czegoś nie rozumiem. Wydaje mi się ze zawieszenia jest w jakiś sposób  z rodzajem napędu ( na jedna czy dwie osie). Stad zastanawiam się czy lepiej/bezpieczniej będzie się jeździć z DCC i 4motion ni wykorzysta się zalety jednego i drugiego ( DCC i 4 motion) . Czy nie według Ciebie to nie ma znaczenia o DCC z napędem na jedna oś czyli silnikiem 1,5 TSI jest ok.

Charls

DCC nie ma żadnego związku z 4Motion


Działa tak samo w FWD jak i AWD czy RWD

rk

Różnice w zawieszeniu (jego konstrukcji) pomiędzy rodzajami napędu (ale także zasadniczo w wypadku regulowanych lub nieregulowanych amortyzatorów) są małe i można je pominąć (oczywiście samego faktu przeniesienia napędu nie należy ignorować;) ).

Każde z tych rozwiązań poprawia bezpieczeństwo w pewnych określonych warunkach (ale może też je pogorszyć). DCC ma to do siebie, że na bieżąco reguluje ustawienia amortyzatorów, np. utwardzi je podczas gwałtownego hamowania czy wpadnięcia w dziury.

4-Motion mi w praktyce przydaje się przy:
- szybkim ruszaniu spod świateł bez poślizgu
- jw. ale jak nawierzchnia jest mokra
- wyjazd z garażu po nieodśnieżonym stromym podjeździe
- jeździe po nieodśnieżonej lokalnej drodze dojazdowej czy też błocie pośniegowym

Dodatkowo może się przydać w wypadku nagłej zmiany przyczepności (ale są też inne systemy jak EDS/XDS które w tym pomagają dla przedniej osi) jednego z kół.

W terenie nie jeżdżę, więc się nie wypowiem.

Na zakręcie czy przy hamowaniu ten system nie pomaga (a nawet przeszkadza biorąc pod uwagę jego masę).

Z 4-Motion trzeba się liczyć z ekstra skomplikowaniem i dość drogimi czynnościami obsługowymi co 60000 km. Napęd potrafi też wydawać z siebie dźwięki przy załączaniu. Istnieje też ryzyko dość drogiej usterki jak uderzy się w coś tylną osią.

Kwestia jest też taka jak eksploatujesz auto i przy ograniczonym budżecie czy nie lepiej zainwestować je w inne technologie bezpieczeństwa lub komfort.

Tiguanem bez DCC i z napędem na przód da się jak najbardziej jeździć:)