Zabezpieczenie przed kunami i innymi gryzoniami

Zaczęty przez MrBlacker, 2018/10/08 14:15

Poprzedni wątek - Następny wątek

MrBlacker

Czy ktoś z Was używa elektroniczny odstraszać na kuny i inne gryzonie?

Osobiście zastanawiałem się nad tym, ale ostatnio w serwisie zaproponowali mi preparat TUNAP 398.
Kupiłem i spryskałem wszystkie wskazane przez serwis przewody w komorze silnika (czynność należy powtarzać co 3 miesiące). Zobaczymy czy teraz jakiś gryzoń podejdzie do mojego auta. :)
Podobno w serwisie auta z pogryzionymi przez gryzonie przewodami to dość spory odsetek. Ciekawe też jest to, że przeważnie są to auta z silnikami TDI. :)

westsajd

Używa, w innym aucie jest podpięty na stałe pod aku.
Tak naprawdę to ciężko określić jego skuteczność. Od czasu zamontowania żadnego gryzonia nie było ale nie wiadomo czy to przez odstraszacz czy akurat nie były zainteresowane autem  ;)

Snooper

Ja mialem ten problem w Insigni nota beme tez diesiel. Najpierw znalezione dwa trupki az w koncu serwis - pogryzione przewody i odciecie mocy, juz myslalem ze dpf do wymiany, a sie okazalo ze jednak kable.


Przed przegryzienien pryskałem speyami ale to szybko sie ulatania i trzeba czesto powtarzać. Kiedys czytałem ze sprawdza sie zawieszka domestosa do wc, w serwisie po oklejeniu kabli polecili to samo. Od roku zawieszka wisi (chyba czas ja wymienic) i zero problemow, a gryzonie na pewno sa ; ) takze polecam ; )

asta

W ufo mam takie coś - odstraszacz

Ustrojstwo wiesza się na kleme ,,+ "natomiast w tigu ,,-" podpiąć za aku bo na klemie ,,- ''jest zrealizowany pomiar prądu akumulatora i może nie uwzględniać go w bilansie. Reaguje na wzrost napięcia i w starych samochodach po uruchomieniu silnika wyłącza się. W tigu to może być różnie bo aku nie jest non stop doładowywany po uruchomieniu silnika. Dodatkowo najpodlejsza kostka rodem z PRLowkiego szaletu. Taka, która utlenia się w powietrzu, a nie jak ją opływa woda

Ogólnie jeszcze jestem zadowolony - bo raz znalazłem skórki od chleba i ślady po zwierzaku ale szkód nie było. Może gad stwierdził, że go to wkurza i se odpuścił.

Wcześniej w dwóch samochodach musiałem wymieniać węże do chłodnicy

VENOM

Cytat: MrBlacker w 2018/10/08 14:15Ciekawe też jest to, że przeważnie są to auta z silnikami TDI

Kilka lat temu kuna pogryzła mi przewody w Passacie TDI właśnie. I to na Mokotowie a nie gdzieś pod lasem. Przede mną w serwisie był Passat z pogryzioną sondą lambda , tak przynajmniej mówili w serwisie pocieszając mnie że moje przewody z robocizną tylko 600 PLN :)

MrBlacker

Zastanawiałem się ostatnio nad zamontowaniem tego magicznego pudełka. Przy okazji wizyty u "auto-elektryka" podpytałem i zaproponowali mi model NOXION 0129.
Niestety ten konkretnie model nadaje ultradźwięki delikatnie słyszalne dla ludzkiego ucha. W cichym garażu może być to niestety denerwujące.

Pytanie czy wszystkie te tanie odstraszacze tak mają? Czy ten oryginalny VW też słychać?

lukas

W poprzednim aucie kuna mi przegryzła parę przewodów, teraz mam taki piszczek zamontowany: https://antykuna.pl/samochodowe/9-01-samochodowy-mini--5906874854013.html , nie wiem jak oryginalny ale ten jest słyszalny i przede wszystkim skuteczny. Sprzęt polecił znajomy który prowadzi parking strzeżony na osiedlu, w nocy na monitoringu widzi jak kuny sobie latają, ogólnie ci klienci którzy zamontowali taki sprzęt nie mieli więcej problemu z uszkodzeniami po kunach.

MrBlacker

Dzisiaj przy okazji wizyty w serwisie podpytałem o ten oryginalny moduł VW. Okazuje się, że też piszczy jak każdy inny i jest to słyszalne przez ucho ludzkie.
Podobno działa tylko na kuny - nie ma żadnych informacji czy działa na inne gryzonie. ;)

Snooper

Auto mam już miesiąc, żona w końcu dorwała gdzieś starą dobrą kostkę cytrynową. Otwieram maskę by zawiesić i piękna osłona silnika już podreptana przez małe obłocone gryzoniowe stópki :)

Fircyk

Też  dostałem takie info w trzech ASO od Opla VW I PEUGEOT że kostka do WC im tańszą tym lepsze  działa  najlepiej

iks

Cytat: Snooper w 2019/05/10 23:27
Auto mam już miesiąc, żona w końcu dorwała gdzieś starą dobrą kostkę cytrynową. Otwieram maskę by zawiesić i piękna osłona silnika już podreptana przez małe obłocone gryzoniowe stópki :)


Gdzie wieszacie tą zawieszkę? Mogę zdjęcie? :-) Bo też stupeczki mi się pojawiły.

thomasindaclub

To też mogą być koty, ale po zawieszeniu domestosa łapki mi zniknęły także kot tez czuje ten chemiczny smród. Ja wieszałem z tyłu na takich srebrnych metalowych przewodach jak odpalałem samochód to wyjmowałem.

Jp

Cytat: thomasindaclub w 2019/12/10 17:48
To też mogą być koty, ale po zawieszeniu domestosa łapki mi zniknęły także kot tez czuje ten chemiczny smród. Ja wieszałem z tyłu na takich srebrnych metalowych przewodach jak odpalałem samochód to wyjmowałem.
i tak za kazdym razem?

iks

No własnie, to nie można tego na stałe powiesić?

Martiniso

ja powiesiłem 3 poczwórne domestosy i mimo tego kuna wjebała przewód więc moim zdaniem lipa te kostki