Wypalanie filtra GPF w autach z silnikiem TSI

Zaczęty przez smartb, 2019/05/18 15:00

Poprzedni wątek - Następny wątek

smartb

A GPF w benzynowych tsi też się wypalają co jakiś czas? Jakieś efekty dodatkowe przy tym procesie się pojawiają?

rk

Tak, z tymże te silniki generują sadzę w istotnych ilościach tylko na zimno i bez problemu osiągają temperaturę spalin umożliwiająca ciągła pasywna regenerację.

Poznać można po:
- wyłączanie cylindrów jest nieaktywne
- wyłączenie systemu start/stop
- podniesienie obrotów w okolice 1000 obrotów na minutę na postoju (1450 w wypadku wymaganej jazdy regeneracyjnej)

Generalnie cykle aktywne są rzadsze (wliczając cykl niezależny, który robiony jest co 2000 km).  Jak Ci się nie zapala lampka konieczności jazdy regeneracyjnej to bym się nie przejmował i jeździł. Jedyne o co warto dbać, to olej spełniający normy VW (chodzi w tym wypadku o ilość popiołów w oleju, gdyż popioły pozostają w filtrze na zawsze - wypalana jest tylko sadza podobnie jak w DPF).

Charls

Cytat: rk w 2019/05/18 16:16Jedyne o co warto dbać, to olej spełniający normy VW (chodzi w tym wypadku o ilość popiołów w oleju, gdyż popioły pozostają w filtrze na zawsze - wypalana jest tylko sadza podobnie jak w DPF).
Niestety prawda jest taka, że oleje typu low saps z niską zawartością siarki popiołów itp nie zapewniają dobrej ochrony pozostałych podzespołów silnika poza DPF,  to takie wciskanie eco-kitu nam wszystkim przez lobby motoryzacyjne

MrBlacker

Co prawda mam auto bez filtra GPF, ale jestem ciekaw czy użytkownicy nowszych modeli z silnikiem TSI już wyposażonych w ten filtr odczuwają jakiś dyskomfort tak jak to jest w przypadku użytkowników aut z silnikiem TDI z filtrem DPF?
Czy w przypadku silników TSI wprowadzenie filtra GPF jest w ogólne zauważlne?

A może ktoś miał okazję porównać podczas jazdy bliźniacze auto z silnikiem TSI bez GPF z autem z silniem TSI z zamontowanych filtrem GPF?
Czy jest na przykład odczuwalny spadek mocy, dynamiki silnika?

mms1994

Nie Tiguan, ale Fabia żony 1,0 TSI z GPF, to mimo małej pojemności, jazdy non stop w mieście nie czuć w ogóle, że ten filtr tam jest. Po prostu przy zwykłej jeździe, nawet po mieście filtr osiąga takie temperatury, że nie ma potrzeby (samochód) robić co kolwiek. Normalna jazda generuje po 800-900 stopni na katalizatorze, a GPF się wypala bodajże przy 650 albo 700 ;)

spec556

Mam nowego 1.5 TSI z GPF, wcześniej jeździłem testowym 1.4 i mogę powiedzieć, że nie czuję żadnej różnicy jeśli chodzi o moc.
Przejechałem już 19 tyś km i nie mogę nic negatywnego powiedzieć, wszystko działa jak należy, silniczek płynnie współpracuje z DSG, nigdy nie miałem żadnych kontrolek ani komunikatów dotyczących konieczności wypalenia GPFa.


Mullrof

1.5 TSI w manualu też kompletnie żadnych oznak. 9kkm przejechane, 70% z tego po mieście.

wrb

U mnie ani w Tiguanie 2.0 TSI (przebieg 22k) ani w Golfie 1.5 TSI (przebieg 15k) filtr jak na razie nie dał o sobie znać.