Tiguan 1.5 TSI - manual - problemy z szarpaniem na zimnym silniku

Zaczęty przez sxill, 2019/01/23 22:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

Mullrof

ja tam się naczytałem ohów i ahów w internecie od 'rzetelnych recenzentów' a później się okazało jak mnie robią w ciula.
coś tam wiedziałem, że problemy są ale Seat twierdził, że problemu już nie ma.
Na jeździe próbnej dałem się zwieść... gość odpalił samochód (silnik się grzał :) ) i zaczął mnie oprowadzać wokół samochodu pokazując coś.
Usiadłem, poruszałem, pohamowałem i było no właściwie ok.

no byłem przekonany nawet do tego manuala, raz, że parcia na automat nie miałem, dwa, że sporej dopłaty to wymagało gdzie już i tak budżet naginałem.


co zapytam o to w serwisie to twierdzą, że rozwiązanie nie istnieje... albo, że już było i nikt nie wierzy że dalej kanguruje.

Ekhangel

Cytat: Mullrof w 2020/06/10 12:11co zapytam o to w serwisie to twierdzą, że rozwiązanie nie istnieje... albo, że już było i nikt nie wierzy że dalej kanguruje.

To jeździć z GoPro na głowie i rejestrować! Aha, i z akcelerometrem z wizualizacją na szybie. Ja jak w A6 miałem problem ze słabawym wspomaganiem kierownicy, to już zaczynałem obmyślać jakby tu jakiś układ tensometryczny skombinować żeby facetowi wykazać, że jego pompa i zawór servotronica są do D.

Czego to czasami trzeba, żeby na tym świecie się o swoje doprosić... Producenci odwalają fuszerę i po prostu zakładają za każdym razem, że jakoś to łykniemy.

Mullrof

ogólnie jestem za walką o swoje i przeważnie to robię. niestety życie obecnie mi na to nie pozwala.
a serwis... ręce mi opadają.kierownik serwisu powiedział mi po kilku razach, że no faktycznie problem istnieje. że u niego w samochodzie faktycznie problem jest taki sam. i co dalej? odmówił przyjęcia zgłoszenia twierdząc, że ten jest już gdzieś w systemie znany a ja ze swojej strony jeśli chcę to reklamować to on musi ten problem zobaczyć. Czyli mam mu zostawić samochód na noc żeby on mógł rano go odpalići zobaczyć czy problem istnieje.
na to by tak samochód zostawić niestety nie mogę sobie pozwolić a same testy kierownika serwisu już przerabiałem w innym samochodzie - "ja niczego nie widzę/ja niczego nie słyszę/ja niczego nie czuję".
i weź tu bądź mądry.

ja wiem, że to trzeba więcej zaangażowania i nawet mi tu nie podsuwajcie pomysłów. ja tematu nie odpuszczam ale nie mam niestety więcej czasu na to dodatkowe zaangażowanie.
mam jeszcze 4 lata gwarancji i obecnie mogę jeszcze zaczekać i zobaczyć jak się sprawy rozwiną niż zawalać inne sprawy bo muszę nagrać wiarygodny filmik i iść się z nim kłócić.

Ekhangel

Ja cię doskonale rozumiem, mi samemu już czasami nawet nie chce się (nie mówiąc o braku czasu) dochodzić przyczyny i rozwiązania jakichś problemów z autem; po perypetiach z poprzednim 12-letnim A6 mam już pewnych spraw po dziurki w nosie. Najgorsze tylko, że producenci właśnie żerują na takim naszym podejściu i z tą myślą z tyłu głowy coraz mniej przykładają się do pracy. Więc trzeba gnojów cisnąć i jednocześnie nie dawać sobie wciskać ściemy przy wizytach w serwisie, bo wciskanie ściemy jest statystycznie chyba najczęstszym i najskuteczniejszym sposobem rozwiązywania wszelkich problemów z samochodami na gwarancji przez serwisantów...

mirus13

Czy problem z szarpaniem na zimnym silniku został rozwiązany? widzę ostatnie wpisy z czerwca. Ktoś w Was odebrał ostatnio nowy samochód i może opisać czy nadal występuje szarpanie?

spec556

Ostatnio przez 4 dni jezdziłem serwisowym T-rockiem 1,5 manual  - nie czułem żadnego szarpania.
Jedyne co sobie dość mocno uświadomiłem, to to że manual to jest przekleństwo do którego nigdy już nie zamierzam wracać !!!

mirus13

Dlaczego manual to jest przekleństwo? co przez to rozumiesz?

pryzma

Cytat: spec556 w 2020/09/26 10:35
Ostatnio przez 4 dni jezdziłem serwisowym T-rockiem 1,5 manual  - nie czułem żadnego szarpania.
Jedyne co sobie dość mocno uświadomiłem, to to że manual to jest przekleństwo do którego nigdy już nie zamierzam wracać !!!
Dokladnie ... hehe
Moj Tig to pierwszy samochod z automatem i nigdy za zadne skarby nie kupie juz manuala. Nie wiem czy sa osoby, ktore wrocily do manuala z automatu ???
Oczywiscie nie wliczajac to np. jakis sytuacji losowych czy przesiadki z innych przyczyn osobistych. Obecnie jesli musialbym podac najwazniejsza rzcz w samochodzi z wyposazoenia ,,dodatkowego" to bedzie juz zawsze automat

mms1994

Cytat: pryzma w 2020/09/26 11:28Nie wiem czy sa osoby, ktore wrocily do manuala z automatu
Ludzie kupujący auta typu 911, chociaż tam teraz tez coraz rzadziej z manualami

pryzma

Ale to raczej jako jeden z wielu samochodow ... wiec tu tez bylby wyjatek

Ekhangel

Jak dobry manual (nie haczy, precyzyjny), to raz po raz (weekendowa przejażdżka) nawet miło sobie pomachać. Na codzienne korki - daj pan spokój.

Tiggy

Cytat: Arm w 2020/10/04 10:36
Przejechałem już ponad 200km i dalej nie mogę wyczuć gazu.
Ja właśnie skończyłem 15k i nic w tej kwestii się nie zmieniło. Jazda tym autem w wolnym ruchu ulicznym to rodeo.Tak źle zestrojonej skrzyni jak 1.5 ACT z manualem nigdy nie spotkałem. Żeby było płynnie musisz jeździć w półsprzęgle.

Tiggy

Cytat: Arm w 2020/10/14 11:15
2. Szarpanie na 1 i 2 biegu na zimnym silniku przy wolnej jeździe - Nie zauważyli takiego problemu. Nic nie zrobili. Ponoć problemu nie na w 2020. Więc dlaczego ja go mam??

Na koniec dodali, że to dopiero początek przygód z nowym autem i mam dużo gwarancji więc będzie czas na usuwanie w dalszych latach.... świetnie...
Czy mówisz o takim szarpaniu na zimnym?:
https://www.youtube.com/watch?v=SAAjwKHmbM0
Bawiłem się w regularne wgrywanie nowego softu w serwisie i nic to nie daje. Zakładam, że jedyne co poprawili to oprogramowanie, więc nowe auta też na pewno to mają.
Rada z perspektywy 2 lat posiadania 1.5 TSI w manualu - uzbrój się w cierpliwość. Wiem po sobie, że wkurw jest ogromny jak auto za 130k skacze jak diesel z walniętą dwumasą ale niewiele da się w tej kwestii ugrać. VW udaje że problemu nie ma, użytkownicy już powoli są zrezygnowani żeby walczyć o swoje. Jedyne co zostaje to omijać VAGa i ostrzegać innych przed tym koncernem.

Mullrof

spoko, u mnie identyko objawy.i co? i nic.

ja jedyne co myślę, że sprawę po gwarancji może da się rozwiązać chipem?

Ekhangel

Współczucia szczere, jak wy możecie jeździć takim samochodem? Przecież to się pochlastać idzie. VW powinien za to beknąć, jak z Dieselgatem.

Ludzie kupują często manuale by uniknąć problemów z automatem w przyszłości...


Innym znanym problemem tego typu są przeciekające i pękające dachy panoramiczne w Tiguanach. I też VW często wymiguje się od odpowiedzialności i nie przyznaje do inżynieryjnego fakapa, ale w tym wypadku ma już jeden pozew zbiorowy w USA. Tutaj powinno być tak samo. Przecież taka beznadziejna wada praktycznie kwalifikuje do wycofania poszczególnych egzemplarzy z rynku.