Tiguan 1.5 TSI - manual - problemy z szarpaniem na zimnym silniku

Zaczęty przez sxill, 2019/01/23 22:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

sxill

Myślicie, że opisane problemy 1.5 TSI + manual mogą występować również w Tiguanie? Znalazłem to na forum Kodiaqa.




piotrek_TDI

Zaaz wycofają manual wogóle z oferty na rzecz DSG bo nie będą w stanie rozwiązać problemu .... ;-)

Tiggy

Cytat: sxill w 2019/01/23 22:35
Myślicie, że opisane problemy 1.5 TSI + manual mogą występować również w Tiguanie? Znalazłem to na forum Kodiaqa.
Hej - potwierdzam. Zaobserwowałem to u siebie (1.5 TSI ACT 150 KM MANUAL. Produkcja listopad 2018). Na zimnym silniku (chodzi o czas kiedy silnik pracuje na nieco wyższych obrotach po uruchomieniu). Schemat jest taki:

1. ruszasz delikatnie tylko na sprzęgle lub lekkim gazie,

2. puszczasz gaz - auto samo jedzie na jedynce (wtryskuje tyle paliwa ile trzeba) kilka metrów

3. następnie delikatnie dodajesz gazu.

W tym momencie auto zaczyna skakać (jak L'ka na nauce jazdy). Po przejechaniu 300-400 metrów problem ustępuje. Problem jest znany nie tylko w Tiggym, na forum T-Roca chłopaki też mają na to wątek.
Generalnie VW leci w kulki. Ja na dniach chcę nagrać ten objaw i jadę do ASO.

asta


Tiggy

Cytat: asta w 2019/02/19 00:16
Cytat: Tiggy w 2019/02/18 19:58Generalnie VW leci w kulki.
Co masz na myśli ??
To, że problem jest znany VW od prawie roku a VW Polska (ale nie tylko) udaje, że go nie ma i odsyła do dealerów (tak wnioskuje z lektury polskich i niemieckich grup T-Roc/Tiguan - w DE również wiele osób było odsyłane z kwitkiem jeszcze pod koniec ubiegłego roku i dopiero po kłótniach w serwisie dostawali jakieś mgliste zapewnienia, że "faktycznie jest problem ale postarają się coś z tym zrobić w Q2 2019").
Nie jest dla mnie problemem to, że są jakieś usterki - w końcu to nowy silnik. Ale chowanie głowy w piasek w takiej sytuacji to nie jest dobre rozwiązanie.



asta

oj tam, oj tam
Przecież świadomie decydowałeś się na VW.
Na forach jest o stukaniu zawieszenia, o braku działania rozpoznawania znaków, o oferowanym i niedziałającym podświetleniu dachu, o wieszających się czujnikach parkowania itd
VW PL ma  na wszystko jedną odpowiedź  - na dzień dzisiejszy taki stan techniki
Nie słyszałeś o oszukiwaniu klientów w USA (afera z oprogramowaniem do fałszowania testów emisji spalin), myślałeś, że EU to nie dotyczy?
To taka marka, która nie specjalnie zabiega o klienta w EU, szkoda tylko, że nie w cenie DACI bo łatwiej było by przełknąć te babole.


Tiggy

Cytat: asta w 2019/02/19 17:09
oj tam, oj tam
Przecież świadomie decydowałeś się na VW.
Na forach jest o stukaniu zawieszenia, o braku działania rozpoznawania znaków, o oferowanym i niedziałającym podświetleniu dachu, o wieszających się czujnikach parkowania itd
VW PL ma  na wszystko jedną odpowiedź  - na dzień dzisiejszy taki stan techniki
Nie słyszałeś o oszukiwaniu klientów w USA (afera z oprogramowaniem do fałszowania testów emisji spalin), myślałeś, że EU to nie dotyczy?
To taka marka, która nie specjalnie zabiega o klienta w EU, szkoda tylko, że nie w cenie DACI bo łatwiej było by przełknąć te babole.
Tak, świadomie - to mój 4 VW (plus Skoda, która tez w sumie pochodzi spod VW). Kwestie oszukiwania na spalinach znam aż za dobrze z paska B7 TDI, którym też jeżdżę.Ale 'aferę spalinową' miałem w sumie w nosie bo nie decydowała o bezpieczeństwie - a strzelanie 'kangura' przy włączaniu się do ruchu - niestety owszem.



zibik

Powiem tak - kilka razy zdarzył się efekt szarpania lecz nie mogę powiedzieć, że występuje to często i tylko na zimnym silniku (miałem taki przypadek także na rozgrzanym). Ponadto 2 razy miałem przypadek, że przy ruszaniu po puszczeniu sprzęgła obroty spadły i samochód nie reagował w ogóle na gaz i dopiero po ponownym wciśnięciu sprzęgła i przegazowaniu "obudził się". Obecnie po przejechanych 2 tys. km i pewnie wyczuciu samochodu problem dla mnie nie jest bardzo uciążliwy więc nigdzie tego nie zgłaszałem ale obserwuję temat. Gdzieś czytałem, że w marcu ma wyjść aktualizacja softu silnika w związku z sygnalizowaniem tych usterek przez użytkowników.  Z pozytywnych rzeczy powiem, iż silnik jest oszczędny - przy mojej eksploatacji mniej pali niż Opel Astra J 1,4 turbo, którą również użytkuje i jest bardziej elastyczny od astry.

Tiggy

Poniżej link do filmiku z 'kangurowniem' na zimnym silniku, który dziś nagrałem:

https://youtu.be/DSG3gs6VduY

Scenariusz: Ruszamy - lekko operujemy sprzęgłem na jedynce i sprawiamy że auto toczy się bez gazu i jest OK - auto jedzie jednostajnie, silnik pracuje równo. I teraz zaczynamy delikatnie dodawać gazu - w tym momencie auto zaczyna skakać (jak L-ka przy nauce ruszania). Po kilkuset metrach efekt ustępuje - nie da się już go wywołać dopóki nie ostudzimy silnika.

Jakość nie jest za dobra, ale generalnie widać o co chodzi. Dobrze puścić go dodatkowo w tempie 0.75 - wtedy lepiej widać jak zachowuje się obrotomierz.

Tiggy

Aktualizacja: Zgłosiłem dziś problem w ASO - Panowie potwierdzili szarpanie, potwierdzili, że nie mają rozwiązania. Aktualnie jest na to ogłoszona informacja techniczna przez VW (TPI 2048749/5).
VW zabrania wykonywania napraw na własną rękę przez ASO. Informuje o aktualizacji sterownika silnika, która ma się pojawić niebawem (nie ma informacji o 2Q2019, nie ma żadnego horyzontu czasowego). Przestrzega przed wymianą całego sterownika, gdyż nie w nim jest problem.
Czyli podsumowując - problem istnieje, VW go bada (od października 2018).


Prośba do wszystkich, którzy tego doświadczają o zgłaszanie w ASO powołując się na numerek z TPI. Zgłosić moim zdaniem warto bo bez tego nie da się dalej pociągnąć tematu. Im więcej nas będzie tym lepiej. Bez zgłoszenia w przyszłości stracicie jakiekolwiek szanse na rekompensatę za np. uszkodzenia sprzęgła. Dodatkowo zgłaszając to wcześnie macie domniemanie, że auto miało wadę od nowości, co również jest na Waszą korzyść.

LS

Dzisiaj byłem na zgłoszeniu tej usterki. Wpierw serwis powiedział ze nie wie o co chodzi, a już w następnym zdaniu (niby nie wiedząc o co chodzi) - odparł ze to normalne. Spodziewam się jeszcze uwagi ze nie umiem ruszać samochodem. Zostawiam na noc samochód żeby zademonstrować problem od rana. Samochód ma 600km...Można by ten problem przeboleć, gdyby nie to że w salonach idą w zaparte. Przy wyszukiwaniach TPI 2048749/5 piszą o tym wszędzie. To smutne że polscy dealerzy jeszcze próbują z ludzi robić idiotów. Informacje są póki co tylko na forach, czasopisma chyba obawiają sie pisać nie do końca jeszcze potwierdzone informacje, ale z tego chyba się kroi grubszy skandal 

arekp

W ASO mam często wrażenie, że ludziom się nie chce zaglądać do komputera.

Tiggy

Cytat: LS w 2019/03/04 22:21
Samochód ma 600km...Można by ten problem przeboleć, gdyby nie to że w salonach idą w zaparte.
Powiem Ci szczerze, że ja to średnio mogę przeboleć, bo to jest nie tylko nieprzyjemne ale niebezpieczne. Moja żona boi się jeździć tym autem (na co dzień jeździ swoim) bo po przesiadce przy każdym ruszeniu na zimnym panikuje i nie wie czy wciskać gaz czy puszczać żeby nie zgasł. Generalnie jak ktoś wsiada to tego auta sporadycznie to może zwyczajnie wywinąć coś głupiego np. przy włączaniu się do ruchu.

Snooper

Moze to i blad w sztuce ale chyba mi sie nie zdaza odpuscic sprzeglo na 1 zazwyczaj wrzucam 2 albo jade na polsprzegle. Wada jest ewidentna ale czy az trzeba wpadac w panike?


Tak jeszcze apropo artykułu to wg niego w tym simniku jest półtora cylindra ; )

Tiggy

Cytat: Snooper w 2019/03/05 08:12
Moze to i blad w sztuce ale chyba mi sie nie zdaza odpuscic sprzeglo na 1 zazwyczaj wrzucam 2 albo jade na polsprzegle. Wada jest ewidentna ale czy az trzeba wpadac w panike?
Tak jak Ty staram się jak najszybciej wrzucić dwójkę, ale czasem jest to niemożliwe ze względu na to, że chcesz jechać z mniejszą prędkością. Zaraz za domem mam wysoki próg zwalniający, próba przejechania na dwójce kończy się podbiciem - wolę oszczędzić wahacze:) Tym bardziej zaraz po odpaleniu na zimnym kiedy silnik ma większą prędkość obrotową. Co do jazdy w półsprzęgle - raczej unikam, szkoda sprzęgła i mojej nogi :)


Co do wpadania w panikę - jeśli wiesz, że takie coś się zdarza, to wiesz jak reagować, jeśli jednak jeździsz tym autem okazjonalnie (jak moja żona) to Cię to zaskakuje. Sam wiem po sobie - jak mi się to pierwszy raz zdarzyło to przez chwilę nie wiedziałem czy wciskać gaz czy puszczać go.


Co do artykułu - ewidentnie puszczony przez automatycznego tłumacza, w oryginale czyta się lepiej  :D