Witam - mogę już wreszcie coś niecoś w tym temacie powiedzieć, bo od nowości przejechałem około 4000km (wypadło to w ostatnie 3 zimowe miesiące - czyli na zimowych kołach, w mrozie i w okresie "dotarcia").
Moja średnia dzienna trasa to około 40km (w tygodniu to po około 20km z i do pracy), z czego 24km to obwodnica, a 16km to centrum dużego miasta w godzinach szczytu. Styl jazdy normalny - czyli zdecydowanie nie jak emeryt, ale i nie jak rajdowiec (chociaż lekkiej nogi nie mam i prowadzę dość dynamicznie).
Średnia dzienna miejskiego spalania jadąc w pojedynkę (w zasadzie codziennie jest identycznie) wychodzi mi na zimówkach: 12,6 litra. O dziwo gdy 2 dni jeździła tym autem moja żona (dokładnie tą samą miejską trasą) - to jej to auto spaliło o około 0,2l/100km więcej niż mnie, a wg mnie ona jeździ znacznie spokojniej ode mnie...
Na trasie w 3 osoby zaś jest różnie - na autostradzie przy prędkości 130-150km/h wychodzi około 8,6 - 9,2l/100km, na normalnych drogach poza miejskich przy prędkościach rzędu 70-100km/h wychodzi około 7,9 - 8,3l/100km. Różnice sa pewnie zależne od wiatru, temperatury i nachylenia terenu.
Moje auto to: VW Tiguan, wersja R-Line, 4x4, 2.0, benzyna, DSG, 245KM, 2021 rocznik.
Poprzednie auto (SEAT Ateca FR, 4x4, benzyna, 2,0, DSG, 190KM, 2017 rocznik) - spalało średnio o około 1 litr mniej niż to obecne.
Ciekawe czy latem i na letnich kapciach wyjdzie mniej (i o ile mniej)...? :-) Pozdrawiam.