Spalanie - apetyt naszych Tiguanów II

Zaczęty przez VENOM, 2018/06/19 12:34

Poprzedni wątek - Następny wątek

Wojmar

Normalna jazda jak co dzień z klimatyzacją (nigdy jej nie wyłączam nawet w zimie ) Na pewno było 50 km na prądzie bo akurat na światłach stałem więc sprawdziłem. Do garażu wtedy zostało jeszcze 4 km i na tym odcinku włączyła się spalina. Oczywiści cały czas tryb B   Jak bym dwa razy nie sprawdził co BMW i Skoda na pasie obok mają pod maską to może bym do garażu dojechał na samym prądzie czyli  54km

van_daal

No to z górki te 50km miałeś...  :)

Wojmar

Masz na myśli że wynik niewiarygodny ? Też byłem zdziwiony Ale nie było z górki .Miasto z jednego końca na drugi i troszkę za miasto ,bez obwodnic i dróg szybkiego ruchu . Początek normalnie z mocnym przyspieszaniem ,ale jak się zorientowałem że wynik jest dobry to z ciekawości pojechałem trochę dalej ale już bez mocnego przyspieszania. 

Smerfciamajda

Dzień wczorajszy
Brzeg -> Port Popielno

S8/A2/S8/krajówki ostatnie 100km

Prędkości przepisowe
Utrzymanie baterii 100%
Ostatnie 25km na prądzie przez lasy.
Mnie sie podoba


Ad

Jestem bardzo mile zaskoczony. 800 km na jednym baku i jeszcze rezerwa sie nawet nie zapalila jak tankowalem. Spokojnie nastepne 50km bym zrobil. Zdecydowany rekord. I wcale nie jezdzilem jak dziadek. 75% expresowki 120-130 na tempomacie, 25% drogi normalne 50-110.
7.2/100 z calej trasy

van_daal

Cytat: Ad w 2022/08/15 21:56rezerwa sie nawet nie zapalila jak tankowalem. Spokojnie nastepne 50km bym zrobil.
Spokojnie to byś ok. 100km zrobił bo w VAGach komputer sygnalizuje gdy do końca miwiency tyle zasięgu zostaje. Plus jeszcze trochę.
Kiedyś Rapidem przekroczyłem zasięg 0 km... Niedużo i z duszą na ramieniu ale jednak. I do instrybutora dojechałem.

van_daal

W piątek był powrót z urlopu. Prądu "pod korek" i wio. Pierwsze kilkanaście kilometrów na prądzie potem hybryda z blokadą na ok. połowie baterii.
Większość trasy (ok. 200km) ekspresówką z prędkością 130km/h z włączonym TA. Jak się go trochę popilnuje to wychodzi jak niżej.
Na pokładzie prócz mnie: żona, dwa psy i cały bagażnik maneli.
Chyba z Tigrydem zaczynamy się rozumieć coraz lepiej...  ;D

elmo pe

2.0  190km średnia to 9.2 po 12kkm. Jak zabiorę żonie zejdę poniżej 7 w sporcie i skacze do 13. Ogólnie jest ok. Bylre się nie psuł😉.

pitheron

To i ja się pochwalę spalaniem mojego Tiga  :) .


W czerwcu zrobiłem 1380km do Włoch głównie po autostradach z pełnym bagażnikiem, pełnym boxem na dachu, dwoma dorosłymi i trojgiem nastolatków w kabinie (oczywiście włączając mnie). Prędkość głównie 130 i w takich warunkach spalanie wyniosło 7,4/100. Przy takim obciążeniu i oporach spodziewałem się znacznie wyższego wyniku a tu miłe zaskoczenie.


Jeśli zaś chodzi o trasy lokalne, to mój rekord wynosi 4,9/100 (załączam zdjęcie, ale wywala mi błąd). Taki wynik wyszedł mi na razie ze dwa razy a na co dzień mam na tej trasie (dojazd do pracy, głównie S86, spokojna jazda) bardziej 5,5-6/100.

pitheron

Druga próba załączenia pliku jpg.

Boo

Cytat: pitheron w 2022/08/28 17:51... spalanie wyniosło 7,4/100
Piszesz o spalaniu wg komputera czy faktycznym? W moim poprzednim samochodzie te dane się pokrywały. W obecnym komputer pokazuje zużycie o 0,3/100 mniejsze niż wg tankowania.

pitheron

Cytat: Boo w 2022/08/28 20:53
Piszesz o spalaniu wg komputera czy faktycznym? W moim poprzednim samochodzie te dane się pokrywały. W obecnym komputer pokazuje zużycie o 0,3/100 mniejsze niż wg tankowania.


Spalanie wg komputera. Na razie nie chciało mi się sprawdzać czy podaje w zgodzie z faktycznym spalaniem. Zobacze przy kolejnym baku.

Smerfciamajda

Średnia z urlopu 6,8 na dystansie ok 3000km
Jedno ładowanie z gniazdka tylko miałem możliwe.
Ładowanie ze spaliny nie jest droższe niż z gniazdka.

Galon

Szanowni Forumowicze, przedstawiam wyniki zużycia energii i paliwa w pierwszym miesiącu użytkowania Tiguana PHEV-a. Wyjaśniam, iż samochód był używany praktycznie wyłącznie w miejskich korkach (co widać po zestawieniu czasu podróży i przejechanej odległości). Miesiąc miodowy minął, aczkolwiek wraz z nim nie odeszła obietnica VW o tym, iż auto jest odpowiedzią na potrzeby większości kierowców, którzy dziennie nie pokonują więcej niż 50 kilometrów (przeciętnie). Jestem takim przeciętniakiem i przez pierwszy miesiąc użytkowania auta obniżyłem koszty eksploatacji o sumę 450-550 zł, względem tych jakie na tym dystansie w tych warunkach poniósłbym poprzednim SUVem.

Galon

Kolejny miesiąc. Benzyna w baku nadal ta z pierwszego tankowania. Wymuszam tryb hybrydowy, aby silnik spalinowy też popracował. Bak to raczej kanister, ale nie z powodu pojemności, tylko z racji zapasowej roli jaką zaczął raczej pełnić.