Od jakiegoś czasu zauważyłem, że przy wysiadaniu z auta skrzypi sprężyna tylnego zawieszenia. Czy da się coś z tym zrobić?
Moja skrzypi od czasu do czasu, zależnie od warunków. To się zdarza w dużej ilości samochodów różnych marek, w tym premium. Później przechodzi, mam wrażenie, że z wiekiem auta zdarza się to rzadziej. Na tyle mało, że nie chce mi drążyć tematu. U mnie można to wygenerować otwierając bagażnik i bujając auto - najłatwiejszy sposób, żeby je dobrze rozhuśtać.
Twoja skrzypi od czasu do czasu? Co się dzieje, jak zdejmiesz elektryczny ręczny ? Skrzypi dalej?
Własnie przy włączonym ręcznym może skrzypieć.
Dokładnie, dlatego pytałem co się dzieje, jak go zdejmie.
Ręczny jest zaciągnięty (autohold). Po wyłączeniu silnika i wysiadaniu słychać skrzypienie (auto się troszkę podnosi). Nie mam zbyt dużej wagi (jakby co :D ).
A jak zdejmiesz ręczny jest to samo? Czy przestaje skrzypieć?
Sprawdziłem u siebie.
Przy załączonym hamulcu postojowym rozbujałem auto i skrzypi.
Natomiast, gdy wyłączę hamulec postojowy i rozbujam auto to nic nie skrzypi.
Po sprawdzeniu u mnie tak samo. Skrzypienie ustaje jak wysiadam bez załączonego hamulca.
To chyba jakaś przypadłość Allspace'ów. Ostatnio na parkingu rozbujałem swój na zaciągniętym ręcznym i cisza. Chyba, że za słabo bujałem 😛
Może trzeba czymś przesmarować?
Po pierwsze i najważniejsze - nie skrzypi podczas jazdy. Po drugie to zależy trochę chyba od warunków zewnętrznych i stanu klocków/tarcz (może czegoś innego jak np. stanu paliwa - ja jeżdżę z pełnym bakiem najczęściej). Mój zwykły T2 już dawno nie skrzypiał, a w przeszłości mu się zdarzało. Parkuję w garażu.
Moim zdaniem nie ma się czym przejmować.
U mnie o jakiegoś czasu nie skrzypi. Skrzypiało tylko przy hamulcu postojowym. Temat znanym i poruszany na każdym znanym mi forum.
Ja ostatnio walczyłem z głuchymi pukaniami z tyłu. Znalazłem winowajce, wężyk co schodzi od wlewu paliwa jest luźno bez żadnych mocowań, jest dość twardy albo już się utwardził po czasie, na tyle że dawał o sobie znać.
Dokładnie temat znany i opisywany.
Teraz wydaje mi się, że podobnie miałem we wszystkich poprzednich autach z grupy VAG.
Ale jakoś nigdy nie przywiązywałem do tego uwagi, bo podczas jazdy nic nie skrzypiało.