Przegląd okresowy / wymiana oleju

[S-Tig]

Grupa ignorantów mających z medycyną najczęściej tyle wspólnego, że częściej lub rzadziej chodzą do lekarza, potrafiła podważać opinie utytułowanych lekarzy z ogromnym dorobkiem naukowym i to w dziedzinie epidemiologii.

Najwyraźniej cenzura Ci odcięła dostęp do pokaźnej grupy medyków, która podważała i to całkiem celnie opinie patocelebrytów medycznych powiązanych z koncernami.

W tle głównie ekologia i spełnianie coraz to wyższych idiotycznych norm a nie kanaliki w silniku.

Chcesz to ryzykuj. Żeby spełnić te normy trzeba ciągle coś zmieniać i mam podejrzenie, że tak rzadki olej to nie jest jakieś tam widzimisię, tylko skutek tego co trzeba było zrobić.

[grs]

Najwyraźniej cenzura Ci odcięła dostęp do pokaźnej grupy medyków, która podważała i to całkiem celnie opinie patocelebrytów medycznych powiązanych z koncernami.

Śmiechłem, oplułem monitor

[Frodo]

Jeśli celem jest ograniczenie trwałości silnika, to proponuję przemyśleć czy producentowi opłaca się bardziej: 
A) budować lepszy silnik, z lepszych materiałów, lepszą ich obróbką itp. itd. i polecać kiepski olej by ograniczyć jego żywotność czy
B) budować gorszy silnik, z tańszych materiałów itp. i polecać olej dobry dla tego silnika by jakoś wytrzymał na tak długo jak zaplanowali
Należy też uwzględnić, że za silnik płaci producent (co oszczędzi, to zostaje w kieszeni), a za olej płaci klient.
Matematyka na poziomie podstawówki...przy czym mam świadomość, że wielu osób tu nie przekonam i raczej ta dyskusja traci sens...
PS. akurat tak się składa, że kilka rzeczy w życiu zaprojektowałem i całkiem nieźle mi za to płacili, ciekawe czy ktoś z zażarcie wyśmiewających ma jakiekolwiek kompetencje w temacie?

[Ad]

Wnioskujac po dotychczasowych odpowiedziach widze, ze to jest jakas grubsza teoria spiskowa tutaj na forum. Wyglada na to, ze VW wyprodukowal, a potem aktywnie niszczy to co wyprodukowal. Celem, jak sie domyslam, jest to zeby ludzie, ktorzy kupili ich samochody, zajechali silniki jak najszybciej. VW wtedy bedzie zacieral rece, jak sie domyslam, i sprzedawal im nowe silniki + robocizna. Hmm tylko, ze jakby tak naprawde bylo, to szybko by to sie rozeszlo po internecie i ludzie przestali by kupowac. Jaki w tym sens? Tiguany Mk2 maja juz pare lat i jakos nie slychac o padajacych silnikach. Tiguany Mk1 maja jeszcze wiecej i tez nic nie slychac. Co wiecej, w moim jest silnik z Golfa GTI i rowniez nie slychac, zeby te silniki padaly jak muchy w momencie kiedy ktos sie stosuje do zalecen producenta.

Tymczasem widzimy na drogach samochody VW, ktore czesto maja przejechane po 200-300tys km, a czesto nawet duzo wiecej, i dalej jezdza na oryginalnym silniku. Czy oni wszyscy wiedza o tej teorii spiskowej i wymieniaja olej co 10 tys km?

Czestsza wymiane oleju jeszcze jestem w stanie zrozumiec (pod warunkiem, ze robota ta wykonana jest dobrze), choc tez nie do konca, ale lac olej zupelnie inny niz producent zalecil? Bo ten jest za rzadki, wiec zaleje gestszy? A jak Ty lejesz taki co powinienes, to zabijasz silnik? Skad ludzie to biora?

[Charls]

Tymczasem widzimy na drogach samochody VW, ktore czesto maja przejechane po 200-300tys km, a czesto nawet duzo wiecej, i dalej jezdza na oryginalnym silniku. Czy oni wszyscy wiedza o tej teorii spiskowej i wymieniaja olej co 10 tys km?

Wszyscy moi znajomi, koledzy, rodzina itd ... wymieniają co 10-15 tys km, nikt nie stosuje w żadnym aucie LL, myslę że ludzie  jednak wiedzą. Widziałeś jak wyglądają panewki w 2.0 TSI po 300 tys km, gdzie olej był wymieniany co 30 tys km? Ja widziałem, wyglądają podobnie jak w sławnym 1.9 TDI BLS, gdzie korby bokiem wychodziły swego czasu. Oczywiście, jak się uda to polata 300/400 ale w większości przypadków aut gdzie korby wychodzą bokiem to właśnie z powodu stosowania wydłużonych interwałów typu 30 tys. km a nawet więcej. Też jestem zdania i zgadzam się z tym,  że olej należy lać taki jaki przewiduje producent do danego silnika ale kompletnie nie mogę się zgodzić z tym, że wymiany co 30 tys km  nie mają wpływu na żywotność, fizyki nie oszukasz, juz kiedyś przedstawiałem przeprowadzoną analizę z badań oleju VW typu long life przez Instytut Nafty i Gazu w Krakowie, olej ten po 16 tys km nie posiadał już żadnych właściwości ochronnych, zawartość dyspregatorów, detergentów, modyfikatorów tarcia, inhibitory utleniania, dodatki antykorozyjne były bliskie zeru. Long life został wymyślony wyłącznie dla celów marketingowych by móc pochwalić się przed konkurencją niższymi kosztami eksploatacji, rzadszym serwisem itp... zwłaszcza przydatne dla flot. Wymieniając olej co 30 tys km w oleju tworzy się nagar i szlam, który ogranicza przepływ oleju przez filtr siatkowy smoka pompy oleju dodatkowo powoduje złuszczanie warstwy ślizgowej na łożyskach ślizgowych jakimi są panewki, ostatecznie ograniczając smarowanie silnika, uszkodzenie korbowodów, wałków rozrządu itd... do tego uszkodzenie łańcucha rozrządu.  Polecam lektury o obróconych panewkach w 1.8 i 2.0 TSI/TFSI

czesto maja przejechane po 200-300tys km

200-300 tys km to śmieszny przebieg, 200 robiłem maluchem bez remontu głównego, zrób nim milion na long lifie jak dawnymi TD/TDI czy silnikami Volvo, w których olej wymieniać należało nawet co 7 tys km zgodnie z zaleceniami producenta. Niektórzy chwalą nowowczesną technologię, popadają w zachwyty a prawda jest taka, że obecne silniki trwałością nie dorastają do pięt dawnym silnikom i w dużej mierze jest to efekt sposobu eksploatacji, wyżyłowaną do granic mozliwości konstrukcją itd...

[Charls]

Tutaj macie częściową odpowiedź, dlaczego w 2.0 TSI musi być stosowany olej jak woda, mniejszy opór, duża moc, jest fajnie ale nie ma róży bez kolców. Poniżej analiza silnika po 100 tys km.

REWIZJA SILNIKA 2.0 TSI CZ. 1 / ADAM KLIMEK - YouTube
REWIZJA SILNIKA 2.0 TSI CZ. 2 / ADAM KLIMEK - YouTube
ANALIZA ZUŻYCIA PODZESPOŁÓW SILNIKA 2.0 TSI / ADAM KLIMEK - YouTube

[Ad]

Nie wiem skad bierzesz te 30tys. Ja wymieniam tak jak producent przykazal, co 20. Mialem serwis 60pare, 80pare i teraz bede mial 100pare.

Dla mnie cala ta dyskusja zawiera sie w jednym pytaniu: czy wolalbym kupic samochod po kims kto lal co chcial i kiedy chcial na podworku pod blokiem, czy po kims kto serwisowal swoj samochod regularnie w ASO. Odpowiedz jest prosta. Zreszta jakis powod jest, dla ktorego samochody serwisowane w ASO czesto sa drozsze na rynku wtornym.

[thomasindaclub]

Osobiście nie ufam ASO, serwisowałem w ASO dopóki miałem ten 4 letni plan serwisowy, pomiędzy co 15 tyś robiłem olej sam poza ASO i jak wyjechałem to olej był jasny, po ASO oddali samochód sprawdzam na bagnecie i już czarny. CH... ich wie co oni tam robią, słyszałem różne opnie. Zbieram faktury i to jest moje ASO teraz.

[Charls]

Masz sporo racji, a potem na olx pracownicy ASO sprzedają olej, oryginalne klocki itd ..

[Kabe]

Wszystko się zgadza i to jest mega słabe że płacimy sporo kasy i nawet pewności nie mamy czy jest zmieniony olej.
Ale z drugiej strony, jeśli ktoś kupuje auto nowe w salonie to nie spotkałem się jeszcze by jeździł dłużej niż 200tys. km. To czy silnik wytrzyma 300 lub 400tys. ma znaczenie dla drugiego lub nawet trzeciego właściciela więc ...

[Galon]

W we connect pokazuje, że wymiana oleju planowana jest po przebiegu 15 000 km. Silnik benzynowy.

[Mave]

...piszesz o hybrydzie z silnikiem benzynowym ...

[Galon]

No tak, napisałem silnik benzynowy. Taki dystans (sztywny) do wymiany oleju został przewidziany. Ten dystans nie ulega modyfikacji mimo, iż większość przebiegu pokonywana jest na silniku elektrycznym. Zastanawiające. Jakby czas miał większy wpływ na właściwości oleju niż praca silnika.

[Mave]

...no właśnie napisałeś silnik benzynowy ale nie napisałeś że w hybrydzie a tylko w takim zestawieniu jest interwał 15 tyś km.


p.s - nawet oryginalnie fabrycznie zapakowany olej ( bańka,  puszka) traci swoje właściwości - mineralny  5 lat a syntetyk 10 lat, a po otwarciu mówi się o max 2 latach, wiec w stojącym silniku olej również traci swoje właściwości.

[Galon]

Dla prowadzonej tutaj dyskusji dotyczącej interwału wymiany oleju istotne wg.
mnie było, iż producent różnicuje te okresy.
Dwa, że skoro silniki w hybrydach generalnie mają mniejsze obciążenie to ciekawe dlaczego mają krótszy przebieg przewidziany do zmiany oleju? Jak to się ma do argumentacji, która tutaj się pojawiała?