W poprzednim 2.0 TSI było to konstrukcyjne. U nas jest lepiej. Ja jeżdżę sporo w okolicach 160 km/h i bez problemu bez dolewki robię te 24000-25000 km między przeglądami. I jeszcze sporo oleju zostaje.
Oleje są czarne także w benzynach - to zwykle dobry znaki i oznacza, że olej wiąże zanieczyszczenia. Nie wpływa to na istotne parametry oleju, tak jak piszesz.
To samo z organoleptyczną oceną oleju - nie ma to specjalnie sensu, pozostaje tylko porządne laboratorium.
@MrBlacker - sprawdziłem w swoim ASO, rzeczywiście można sprawdzić jaki olej był zalany (w tym odnotowywany jest olej dostarczony przez klienta). W moim wypadku był to ten brandowany marką VW (zarówno przegląd zerowy jak i obie wymiany). Doradca wspomniał, że ASO powinno stosować tylko i wyłącznie taki olej (przyjeżdża w brandowanych beczkach i opakowaniach) a nie spełniające normę zamienniki.
Właśnie wróciłem z dużego przeglądu i dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy. Przegląd był po roku czasu od ostatniego (który był po 1.5 roku i 30000), zatem pojawiłem się w ASO po 2.5 roku i 50000.
Wymagana była dodatkowa autoryzacja VW Leasing na wcześniejszą niż po 3 latach wymianę płynu hamulcowego). To samo tyczy się wymiany oleju w sprzęgle Haldex. Podobno taki olej wymieniany jest teraz co 3 lata a nie co 60000 km Wszystkie informacje, jakie widziałem wcześniej mówiły o 60000 km bez czasu, być może doradcę zmylił grudzień, jako aproksymowany termin wymiany. Obie wymiany przypadały u mnie w okolicach grudnia 2019 (olej w silniku wymieniałbym w okolicach marca/kwietnia 2020), mimo tego VW Leasing zgodził się na wcześniejszą wymianę (to oni płacą za prace w ramach pakietów serwisowych).
Zrobiono zatem rozszerzony zakres przeglądu, wymianę oleju w DSG, sprzęgle Haldex, płyn hamulcowy, czyszczenie i przesmarowanie dachu panoramicznego + sprawdzono odpływy, wymieniono filtr przeciwpyłkowy i świece.
Ważna informacja jest taka, że to wszystko musi być na potwierdzeniu z elektronicznej książki serwisowej (w tym, że przegląd był rozszerzony). Mój doradca robił to kilka razy, popełniając przy tym non stop błędy. Zwróćcie też uwagę, czy nie macie zduplikowanych wpisów z różnymi zakresami. Doradca może usunąć błędny wpis (nie wiem czy będzie to możliwe po jakimś czasie), uniknie się wtedy wątpliwości przy sprzedaży samochodu.
EDIT: Brainfart z Haldexem. Wszędzie było 3 lata, coś mi się mocno pomerdało.