Problem z oparciem fotela kierowcy - nie trzyma ustawień

[kabum]

Cześć,


Jakiś czas temu w temacie z szybkimi pytaniami i odpowiedziami poruszałem temat ustawienia fotela pod siebie. Tig to mój pierwszy Suv wiec na początku dość długo szukałem idealnej pozycji.
Niestety zawsze po jakimś czasie miałem wrażenie że oparcie poprostu nie trzymało ustawienia(posiadam fotele manualne)
W ostatnim czasie zrobiłem ,,pomiary" i wyszło ze oparcie po ok tygodniu potrafi się odchylić do tylu o ok 2cm, nie wiem jak zmienia się wtedy kąt oparcia, ale nie jest już to komfortowa i poprawna pozycja.


nie wiem czy ktoś się spotkał już z takim problemem?
Obecnie sprawę zgłosiłem do Aso i w piątek będzie pierwsza wizyta.

[Charls]

nigdy nic takiego w żadnym z moich aut nie ma i nie miało miejsca i nie powinno mieć miejsca. Może to jakiś błąd twoich pomiarów?


Jak dokonywałeś pomiaru? Najlepiej od metalowego stalaża zagłówka do szyby bądź kokpitu bo tapicerka się odkształca

[kabum]

też nigdy czegoś takiego nie miałem. Nie wiem też czy pokrętło od oparcia powinno mieć luz, bo u mnie ma i to dość znaczny.
Jutro postaram się dodać jakieś foty, choć ciężko to pokazać na jednym zdjęciu.


edit: robiłem dwa pomiary, od oparcia do logo VW na kierownicy i od oparcia do dołu wieńca kierownicy
Dodam jeszcze że nie jestem wielkich rozmiarów, więc nic nie powinno się ugnieść. a przebieg auta to nie całe 15K km

[Charls]

kierownica jest ruchoma, może bezwiednie przestawiałeś, zrób do elementów nieruchomych

[kabum]

bezwiednie nie da się przestawić kierownicy, a od dłuższego czasu jestem uczulony na ustawienie sobie pozycji za kierą...
dodam tylko klika istotnych jeszcze informacji:
- jestem jedynym kierowcą
- nie ważę wiele bo 85kg więc nie rozpycham się i nie rzucam po fotelu jak Dzik 
- fotel poprawiam średnio co 1,5 tyg.

Poniżej foty

Pomiar przy prawidłowym ustawieniu 25.08.2019

Punkt na fotelu:


Punkt na kierownicy:


Stan na dziś 04.08.2019

Punkt na fotelu ten sam.

Punkt na kierownicy:


Tak więc z ok 62,5cm zrobiło się ok 64,5cm

Na razie pozostawię to do piatku bez zmian, zobaczę co powie VW. Potem będę dalej działać.

[Charls]

ja bym mierzył od rzeczy które się nie poddają jak tapicerka siedzeń, od metalowego stelarza zagłówka ale skoro uważasz inaczej, twój wybór

[kabum]

Tak też zmierzę.
Narazie udostępniłem to co sam mam.

[Hamsters]

ja bym mierzył od rzeczy które się nie poddają jak tapicerka siedzeń, od metalowego stelarza zagłówka ale skoro uważasz inaczej, twój wybór

Twoje wywody i odpowiedzi nie tylko w tym temacie , to tak jak totalna spychologia serwisu, przeszedłeś tam kurs, czy też tam pracujesz?

[już_nie_passat]

U mnie też taki efekt występuje. Co prawda może trochę wolniej, nie mierzyłem ale co 4-6 tygodni muszę oparcie troszkę podciągnąć. Przyjąłem, że ten mechanizm tak ma. Regulacja lędźwiowa też po pewnym czasie się zapada.

[Charls]

ja bym mierzył od rzeczy które się nie poddają jak tapicerka siedzeń, od metalowego stelarza zagłówka ale skoro uważasz inaczej, twój wybór

Twoje wywody i odpowiedzi nie tylko w tym temacie , to tak jak totalna spychologia serwisu, przeszedłeś tam kurs, czy też tam pracujesz?

jak masz problem to nie czytaj chłopaku,  przeszedłeś kurs wpierdalania się w czyjeś wywody? To nie powinien być twój problem i twoja sprawa, nie podoba się to nie czytaj i nie komentuj

[Kabe]

Proszę o ostudzenie niepotrzebnych emocji.
Wszyscy jesteśmy dorośli, czasem nas coś wyprowadzi z równowagi, ale proszę jednak o zachowanie pewnego poziomu.

[kabum]

mierzyłem od daszka nad zegarami do prętów od zagłówka i po 1 dniu wyszło 0,5cm przechyłu...
no ale nic dziś też była wizyta w ASO - i tu Was nie zaskoczę bo według "specjalistów" mechanizm jest sztywny i koniec - pięknie mi tą informację również przedstawiono przy odbiorze oraz otrzymałem informację że mechanizm został sprawdzony i wszystko jest ok. Zasugerowano, że jak wsiadam lub wysiadam to naciskam na mechanizm odpowiedzialny za opuszczanie fotela i to dlatego... tyle, że żeby obniżyć fotel trzeba dość mocno i "głęboko"(nie wiem jak to dokładniej opisać) nacisnąć rączkę inaczej sie nic nie dzieje

Jak zauważaliście napisałem "specialistów" w cudzysłowie bo jest pewien haczyk... Panowie nie potrafili odłączyć mojego rejestratora i chcąc lub nie chcąc nagrał się przebieg "sprawdzenia usterki" . Całe sprawdzenie trwało niecałe 6 min... i nic nie zostało sprawdzone. Za to sobie pogadali o tym że nie umiem wsiadać i że nie ma co sprawdzać bo to fotel mechaniczny i tyle.... Mam się nauczyć wsiadać i wysiadać -tyle z tego wynikło...
szkoda tylko że auta nie mogłem odebrać po 6min tylko po 3h....

I naprawdę gdyby wszystko było ok to nie drążyłbym tematu, bo nie lubię sobie zawracać głowy nieistotnymi sprawami, ale tu problem jest i to ewidentny
Tak więc będzie powrót do ASO w Wielkim stylu w poniedziałek

[Hamsters]

jak masz problem to nie czytaj chłopaku,  przeszedłeś kurs wpierdalania się w czyjeś wywody? To nie powinien być twój problem i twoja sprawa, nie podoba się to nie czytaj i nie komentuj

Uuuuu, nacinąłem na odcisk "fachowca".
Sprawa też jest moja , bo też mam Tiga, a wszystkie usterki zgłaszane przez innych użytkowników mogą i mnie spotkać.
Co do Chłopaka to dziękuję za odmłodzenie
Z pozdrowieniami
od "chłopaka"

[kabum]

Trochę czasu minęło ale jest mały postęp.


Udało mi się Udowodnić i pokazać usterkę - inaczej nikt z ASO nie był w stanie stwierdzić problemu(bo nie wiedział jak), a bez widocznego powiedzmy to "śladu" podobno nic nie mogą zrobić.
No nic w każdym razie zamówiono nowe części i niebawem zostanie wymienione całe oparcie. Podobno nikt nigdy się z takim problemem nie spotkał.

[kabum]

to będzie ostatni post z mojej strony na szczęście z pozytywnym zakończeniem.
Oparcie zostało wymienione i problem zniknął. Ewidentnie było coś nie tak - jedyne co się dowiedziałem to tylko tyle, że sam mechanizm nie występuje jako część zamienna, tylko jest zintegrowany z oparciem. Dlatego też zostało ono wymienione.