To ja też ...
NIE i jeszcze raz NIE.
Dlaczego ?
- fatalnie hałasujące zawieszenie (DCC)
- DSG zabijające potencjał (niezły) silnika - wcześniej przejechałem 250kkm z DSG w Passatach B6 i B7, tam było o niebo lepiej
- szarpanie przy ruszaniu (znowu DSG)
- stosunkowo głośna praca silnika TDI w stosunku do poprzednich generacji, to jakby krok w tył
- liczyłem na mniejsze zużycie paliwa - 1,5..2,0L więcej niż Passat (B6/B7 TDI 170KM)
- ogólnie uważam, że to technicznie krok w tył w stosunku do poprzednich generacji VW (tiguan i passat) z wyjątkiem elektroniki "użytkowej"
w/w dotyczy auta za prawie 180 tys. zł. !! Może to za wysoko dla VW. Wersje "budżetowe" (mały silnik, manual, FWD, zwykłe zawieszenie) być może są mniej rozczarowujące.
ale przede wszystkim za SERWIS !!
- całkowita porażka w temacie zawieszenia
- nic nie wiedzą, nic nie umieją, "... nie będą poprawiać fabryki..."
- generalnie Klienci mają omamy słuchowe i wzrokowe
- nie ma się do kogo odwołać - VW powtarza to samo co serwis
- de facto gwarancja w VW nie działa - pierdoły zrobią ale poważniejsze problemy nie są rozwiązywane
... mógłbym tak jeszcze długo ale żeby nie było na mnie wystarczy poczytać niektóre wątki forum (zawieszenia, skrzynie biegów ...)
To mój 4-ty ale zdecydowanie ostatni VW.
Chyba czas spojrzeć na wschód.