Sezon na na otwieranie dachu rozpoczęty. Tig jest ze mną od końca maja 2018 i po zimowym okresie, w którym to na dachu jeździły narty, po demontażu bagażnika ponownie zaczynam delektować się uchylnym oknem dachowym. U mnie nie dzieje się nic złego, nic nie skrzypi i nie zwija się w rulon, wszystko z dachem ok. Jak już wcześniej pisałem górne okno jest przeze mnie i moich użytkowników mocno eksploatowanye Mam nadzieję, że wszystko pozostanie w opisywanym porządku .
Pytanie do
@arekp - czy ten wątek o dachu był pierwszym na forum w dniu urodzenia? tak mi się jakoś wydaje, ale pamięć już nie ta