Dokładnie, auto otworzyło się bez problemów, a potem była już kicha. Ale tylko ten jeden raz, to wyjaśnienie z zakłóceniami ma jak najbardziej sens, bo na tej wycieczce wynajmowaliśmy mieszkanie na osiedlu gdzie pewnie z 90% mieszkań jest na wynajem i pewnie każde ma własne wifi. Przetestowałem rozbierania pilota, na razie zostawiłem starą baterię, w schowku trzymam jakby co nową.