Może nieprecyzyjnie napisałem. Mówiac myjnia automatyczna miałem na myśli właśnie taką tunelową gdzie podczas mycia siedzi się w pojeździe, a auto jest ciągnięte za jedno koło przez pas transmisyjny.
Właśnie dlatego musi być wrzucony luz w manualnej skrzyni lub neutral w dsg - a więc i silnik musi działać (konieczność wyłączenia auto-off i chyba dobrze mieć też auto hold wyłączony jakby przypadkiem musnęło sie pedał hamulca tak aby dalej się toczył, a nie stanął jak wryty.
Z tego co czytałem i mówi obsługa nawet w manualu dobrze mieć włączony silnik podczas "przejazdu" tak aby ewentualna woda była wyrzucana z układu wydechowego. W dsg też lepiej, jak już trzeb, przetaczać auto na N z włączonym silnikiem niż zgaszonym.
Wycieraczki wyłączone to chyba oczywiste
Na myjni, z której korzystam, jest wstępne mycie za pomocą obsługi (wstępne namoczenie, napianowanie, ręczne przetarcie newralgicznych miejsc - zakamarków plus szyby, reflektory, felgi) oraz w zależności od wybranej opcji czyszczenie dywaników gumowych.