Każdy do innego poziomu wyciszenia jest przyzwyczajony. O swojej nowej pralce też czytałem, że jest cicha, a po zakupie się okazało, że oceniający nie słyszeli w życiu cichej pralki.Odnośnie Tiga to najbardziej krwawią mi uszy gdy zjeżdżam z dużej i długiej górki w trybie S, skrzynia wtedy trzyma jak najniższy bieg i przekracza 3k idąc dalej do ponad 4k. Wtedy ciężko się to znosi. Co ciekawe, ten silnik oceniam jako super cichy gdzieś tak do 2-2,5k. To taki Jekyll i Hyde z bardzo "nagłym" nieliniowym punktem przemiany.