Jest źle, tylko pytanie jak wiele silnik zniesie. Wklejony film jest jak dla mnie najlepiej uargumentowany. Twarde wyniki badań, z którymi polemizować się nie da. Nie wiem jak jest w innych silnikach, ale w 1,5 TSI jest tyle syfu, że mi się to w głowie nie mieści. Po 10 tysiącach zlewam olej jak z diesla, nigdy w benzynie taki czarnuch mi nie schodził. Łatwo się domyślić co się dzieje, gdy olej traci swoje właściwości, a jednocześnie jest już tak mocno wysycony zanieczyszczeniami. Kwestia dalekowzroczności. Jak ktoś ma samochód na chwilę to zazwyczaj ma gdzieś dbanie o silnik. Jak ma być na długo, to niedbanie o olej może się zemścić. I w zasadzie wtedy pytanie nie jest czy, tylko kiedy. Czytałem ostatnio jak ktoś wlał płukankę do 1,5 TSI po ponad 100 tys. Za głowę się złapał jak zobaczył to błoto. To mniej więcej tak jak z ludźmi. Przecież nigdy nie jest tak, że jak ktoś pali to po roku dostanie raka płuc. A niektórzy palą i potrafią z tym żyć bardzo długo.