Krótkie pytanie, krótka odpowiedź

Zaczęty przez rk, 2018/06/18 12:09

Poprzedni wątek - Następny wątek

Ad

Jakis czas temu pytalem sie Was jak sie zamyka, zeby keyless entry wylaczyc. Nie mialem samochodu, wiec dopiero dzisiaj sprawdzilem i to u mnie nie dziala.

Zamykam drzwi zamykam z kluczyka, potem od razu zamykam z klamki, samochod zamyka sie podwojnie, ale lapie za klamke pozniej i sie otwiera.
Jak robie odwrotnie, tzn zamykam z klamki a potem z kluczyka od razu, to jest to samo. Lapie za klamke i od razu sie otwiera. Co robie zle?

Mcq

Po zamknięciu z klucza przytrzymaj zamknięcie z klamki aż dwa razy zaświecą kierunkowskazy. I dezaktywowane 👍działa?

Slavol

Zamykasz z kluczyka, dotykasz klamki zamykając dodatkowo i po 20 sekundach już nie powinieneś móc otworzyć dotykając klamki

Ad

Dziala, dzieki! Zamiast przytrzymac palec na klamce, to poprostu przykladalem na sekunde. Teraz wszystko dziala. Dzieki!

Kabe

Cytat: Mcq w 2022/02/25 17:51
Po zamknięciu z klucza przytrzymaj zamknięcie z klamki aż dwa razy zaświecą kierunkowskazy. I dezaktywowane 👍działa?
WOW w moim Tigu (produkcja styczeń 2017) dotychczasowe rady jak wyłączyć KeyLess nie działały. I po 5 latach użytkowania, sprawdzam i według tej procedury poprostu działa:
Zamykam z pilota, dotykam i trzymam czujnik zamknięcia na klamce aż kierunkowskazy migną 2 razy i odłączone.
Brawo i dziękuję.

Ad

Wyniknela dyskuja. Jaki jest sens uzywac AC (klimatyzacji) w zime?

S-Tig

Cytat: Ad w 2022/02/28 11:21
Wyniknela dyskuja. Jaki jest sens uzywac AC (klimatyzacji) w zime?
Osusza powietrze, szyby nie parują.Ale ja wolę włączać tylko wtedy gdy jest potrzebna, czyli gdy widzę, że zaczynają parować.Coraz częściej czytam, że z technicznego punktu widzenia należałoby mieć AC non stop włączone. Chodzi o smarowanie w sprężarce (czy coś w ten deseń). A jako, że ja tak nigdy nie robię (tzn włączam tylko jak potrzebuję, a w lecie przed zaparkowaniem wyłączam jakiś czas przed, żeby się parownik wysuszył i grzyba mi nie wyhodował) to jestem ciekawy na ile to jest słuszna uwaga, a na ile kolejne internetowe bajdurzenie.

van_daal

Zdecydowanie fejk.
Używam klimy TYLKO latem i TYLKO gdy jest potrzebna (gorąco, parno, zaparowanie) czyli kilkadziesiąt dni w roku.
Klima działa już 7 rok bezawaryjnie.
Nie ma też potrzeby robienia jakiś kosztownych "przeglądów" instalacji (wymiana, uzupełnianie czynnika itp.)
Jeśli układ jest szczelny to jest całkowicie bezobsługowy - jak instalacja w lodówce/zamrażarce domowej.
Działania należy podejmować wtedy, gdy stwierdzimy, że klima nie działa skutecznie.

Jedynie co konieczne to - ze względów sanitarnych - okresowe odgrzybianie parownika.

PS. pracuję w branży klimatyzacyjnej - fakt, nie samochodowej ale instalacje są właściwie niemal takie same.

Mave

...odnośnie blokowania keyless


Mave

Klimatyzacja w samochodzie ma zdecydowanie inny rodzaj napędu (najsłabszy punkt to simmering - wałek agregatu, niestey tam pierwsze pokazują się minimalne nieszczelności)  i inne warunki pracy ( wstrząsy, drgania)  niż lodówka czy klimatyzacja w budynkach, wiec warto co jakiś czas sprawdzić ilość czynnika w instalacji i dokonać dezynfekcji całego układu.


p.s - co roku przy wymianie filtra kabinowego ( lub co 15 tyś km) robię dezynfekcje - ozonowanie,  kontrola szczelności uzupełnienie czynnika co 5 lat (lub około 50 tys km)  lub jak zaczyna słabo chłodzić.

van_daal

Cytat: Mave w 2022/03/05 08:35wiec warto co jakiś czas sprawdzić ilość czynnika
Można, ale jedynym sposobem dokładnego sprawdzenia jest odessanie całości i zważenie. Operacja niedarmowa.

Jeśli zaś się okaże, że czynnika trochę ubyło to nie można go uzupełnić tylko poprzez dodanie brakującej ilości. Trzeba wymienić całość - obecnie czynnik jest cholernie drogi. Chodzi o to, że obecnie stosowane czynniki nie są substancjami jednorodnymi i w przypadku minimalnej nieszczelności najpierw ulatniają się frakcje składowe o najmniejszych cząstkach. To co zostaje nie trzyma właściwych parametrów i układ nie będzie działać prawidłowo.

Instalacja jest zawsze napełniana z lekkim zapasem czynnika właśnie po to, by skompensować ewentualne niewielkie ubytki. Póki w instalacji jest dość czynnika dla prawidłowej jego pracy pomiary ciśnień nic nie wykażą. Dopiero gdy go konkretnie brakuje można to zaobserwować w czasie pracy na manometrach (ssanie zaczyna schodzić na zbyt niskie ciśnienie, może nawet dochodzić do tworzenia się lodu na rurze ssącej sprężarki - normalnie może ona co najwyżej być mokra).
Dodatkowo powyższe objawy niekoniecznie muszą oznaczać problem z ilością czynnika - może wystąpić awaria elektryczna/mechaniczna dająca podobne objawy.

Jak ktoś chce może okresowo sprawdzać. Dla mnie szkoda na to kasy. Klima sama mi powie, jeśli coś jej zacznie dolegać.

Nie trzeba się też obawiać, że sprężarka ulegnie uszkodzeniu z powodu braku czynnika. Zanim do tego dojdzie, to klima dawno będzie niesprawna i będzie sygnalizować to jakimś alarmem albo objawami niesprawności:
- niska wydajność
- oblodzenie instalacji (na początku w pobliżu sprężarki).

By się przed tym uchronić wystarczy ich nie lekceważyć.

Mave

#1361
Urządzenie które wykonuje serwis klimatyzacji samochodowej odsysa czynnik i podaje ilość ile go było i ile oleju było ( jest to podane na wydruku) , ( nie wiem o jakim ważeniu piszesz) następnie wytwarza próżnię w układzie co najmniej  30 min. ( kontrola szczelności) a potem jest podawana dawka oleju i konkretna ilość czynnika. W samochodowej klimatyzacji są czujniki które wyłączają urządzenie gdy ciśnienie jest za wysokie ( za duża ilość czynnika) lub za małe ciśnienie ( niski poziom czynnika) więc w tych przypadkach agregat się nie uruchomi, groźniejszy jest brak oleju.
Co do ceny, to serwis klimy kosztuje jakieś 100 zł plus koszt uzupełnienia czynnika,  czyli różnica pomiędzy tym ile było a ile powinno być, myślę że raz na 5  lat to nie duży wydatek.
P.s - klima w samochodzie nie ma żadnych alarmów , po prostu któregoś pięknego ciepłego dnia + 30 np. w Chorwacji na urlopie odmówi współpracy.


...ale każdy robi jak uważa ...

MarM

Piszesz o układach klimatyzacji na klasycznym czynniku. Tak to wtedy wgląda. W naszych Tigach jest inny czynnik, jest drogi to raz, dwa jest wielofrakcyjny, nie da się go tak uzupełnić jak piszesz.
To ważenie to właśnie sposób zmierzenia ile czynnika udało się odessać z instalacji - waży się odessany gaz. 

van_daal

"i podaje ilość ile go było i ile oleju było ( jest to podane na wydruku) , ( nie wiem o jakim ważeniu piszesz)" - ilość czynnika odmierzana jest wg wagi.
"następnie wytwarza próżnię w układzie co najmniej  30 min. ( kontrola szczelności)". Szczelności NIGDY nie sprawdza się podciśnieniem (próżnia to podciśnienie) tylko nadciśnieniem - nabija się azotem. Chodzi o to, by w przypadku nieszczelności, do instalacji, wraz z powietrzem nie dostała się woda, która jest dla niej "zabójcza". Na dokładkę próbę taką przeprowadza się nie przez 30 min tylko min. 24h. Zazwyczaj nieszczelności są tak małe, że nawet 24h może nie wykryć niewielkiego ubytku.
"W samochodowej klimatyzacji są czujniki które wyłączają urządzenie gdy ciśnienie jest za wysokie (za duża ilość czynnika) lub za małe ciśnienie ( niski poziom czynnika)" - nie gniewaj się ale to już totalne herezje. Ciśnienie gazów chłodniczych nie zależy od jego ilości a jedynie od temperatury - oczywiście poza skrajnymi przypadkami (np. brak czynnika w ogóle). Choć faktycznie - niskie ciśnienie może świadczyć o jego niedostatecznej ilości ale tylko w określonych warunkach czyli podczas pracy układu, na ssaniu sprężarki, i tylko gdy w instalacji jest go na tyle mało, że w skraplaczu zaczyna brakować go w postaci cieczy.
"groźniejszy jest brak oleju." - tak, ale trzeba się naprawdę postarać by do tego doprowadzić. Zdecydowana większość oleju siedzi w sprężarce. Reszta krąży po instalacji i ew. ta reszta może wyciec przez nieszczelność. Ta reszta to naprawdę niewielki ułamek całości.
"Co do ceny, to serwis klimy kosztuje jakieś 100 zł plus koszt uzupełnienia czynnika" - z ciekawości napisz ile.
"klima w samochodzie nie ma żadnych alarmów , po prostu któregoś pięknego ciepłego dnia + 30 np. w Chorwacji na urlopie odmówi współpracy." - jeśli czynnika ubywa regularnie to przede wszystkim trzeba znaleźć nieszczelność. Objawy drobnej nieszczelności pojawiają się stopniowo i nie są od razu strasznie kłopotliwe. Na NAGŁĄ śmierć klimy jakiekolwiek przeglądy nie pomogą.

"...ale każdy robi jak uważa ..." - całkowicie się z Tobą zgadzam.

Mave

#1364
Van daal , poczytaj o klimatyzacjach samochodowych i ich serwisie i zasadzie działania a może zrozumiesz że to inna bajka niż te systemy o których piszesz - lodówki i klimatyzację w pomieszczeniach. Jak to jest że niby nie ma ilość czynnika wpływu na ciśnienie w układzie a zaraz potem piszesz że jednak ma ? więc kto tu pisze herezje  ?  Kontrola szczelności o której piszesz - 24 godziny dotyczy klimatyzacji  stacjonarnej przed jej pierwszym uruchomieniem, napełnieniem czynnikiem ale jak już pisałem to inna bajka.
p.s - w samochodowej klimie zamiast sprawdzania przez 24 godziny szczelności  ;D  ( o czym piszesz ) wprowadza się barwnik podczas napełniania i używa się lampy z ultrafioletem ( oczywiście na pracującym agregacie )  a jak jest porządny serwisant to powie aby jeszcze przyjechać za tydzień do kontroli a nie zabierze Ci auta na 24 godziny.
p.s - skoro szczelności układu w klimatyzacji samochodowej nie sprawdza się próżnią to te wszystkie urządzenia do serwisowania i napełniania klimatyzacji samochodowych są do wyrzucenia 😟
...tu masz tak prosto, coś w tym temacie
https://autokult.pl/27599,jak-wyglada-kompleksowy-serwis-ukladu-klimatyzacji