Moze. Zazwyczaj najpierw dzwonie a dopiero potem jade. Tym razem zrobielem inaczej, bo akurat bylem niedaleko. Potem pojechalem do innej firmy, 10 min drogi dalej, i tam juz nie bylo problemu z zaparkowanie, byl czas na to zeby pogadac i wszystko ustalic. Jak patrzylem do srodka do KM (przez szybe, ze swojego samochodu, bo nie moglem nawet wysiasc), to kolejka tam byla w srodu i nie wygladalo na to, zeby mieli czas gadac. Nie zbiednieja, wyglada na to, ze maja wystarczajaco klientow. Ja i tak wole indywidualne podejscie a nie masowke i jak najszybciej, aby jak najwiecej klientow w jeden dzien odwalic.