jeszcze nie pomysle o wyprzedzaniu a juz ze 145 mam 130 i lewym pasem juz sznurek mnie wyrzedza
Przed manewrem włącz kierunkowskaz, nie zwolni wtedy bo wie jakie masz plany. Jeśli tego nie zrobisz, dostosowuje się do parametrów jakimi dysponuje.
Uwierz, mi też nauka dobrego zgrania się z tymi systemami chwilę zajęła. Jednak najwięcej nauczyłem się obserwując kierowców u naszych zachodnich sąsiadów. Dla przykładu tego, że jak ktoś planuje wyprzedzić pojazd przed nim, to z wyprzedzeniem rozpoczyna manewr, a nie dopiero jak na tyle siedzi. Drugie, nie zdarzyło mi się, aby auto na niemieckich tablicach poganiało mnie podczas takiego manewru - jednak robię to z maksymalną dopuszczalną na odcinku prędkością, a tam gdzie ograniczenia nie ma zazwyczaj i tak nie przekraczam 140-150km/h.
W Polsce z powodu braku kultury, choćbyś jechał podczas manewru wyprzedzania nawet 30-40km/h szybciej niż ograniczenie na odcinku, to i tak znajdzie się jakiś ćwok, który najedzie Tobie na tył i będzie poganiać.
Ja przyjąłem zasadę, że nie utrudniam innym życia i jeśli widzę ćwoka któremu się śpieszy bardziej niż mi, to staram się mu się zsunąć z drogi - np. pomiędzy dwie ciężarówki, co czasem można uznać za mało rozsądne. Jednak jeśli nie mam takiej możliwości, to jadę do końca manewru nie przejmując się frustratami.
To samo tyczy kończenia manewru. Jeśli ćwok Ciebie pogania, to nie jest wystarczający powód żeby komuś zajechać drogę, bo jak się już pewnie sam poirytowałeś, przez takich zestresowanych którzy się wciskają przed maskę, ACC panikuje hamowaniem co bywa niebezpieczne jeśli ktoś za Tobą jedzie, bo tamten też nie wie co się dzieje.
Osobiście cierpliwie czekam, aż nasze nowe auta z fajnymi i wartościowymi systemami staną się autami nastoletnimi co spowoduje - mam nadzieję - uspokojenie nawyków dzięki dobrodziejstwom techniki, w imię komfortowej jazdy.
@trans-ton szczerze, zamiast się denerwować na system, spróbuj go zacząć używać "dla siebie". I koniecznie sprawdź z tym lewym kierunkowskazem _zanim_ zaczniesz manewr i _zanim_ będziesz tak blisko auta z przodu, że system zacznie hamować :-) Pamiętaj jeszcze, że jeśli zacznie zwalniać, to wystarczy go lekko skorygować nogą na gazie - przestanie zwalniać, a jak po manewrze zdejmiesz nogę z gazu, sam zwolni do zadanej prędkości.