Jak w temacie. Pojawił mi się dość dobrze słyszalny sporadyczny hałas w słupku B po stronie kierowcy po wjechaniu w głębszą studzienkę lewą stroną. Coś jakby metal uderzający tępo w metal, lub plastik/kabel w metal. Ktoś już z czymś podobnym walczył ?
U mnie pojawił się hałas w okolicy góry słupka B, a może tuż nad słupkiem w miejscu połączenia z podsufitką.
Przypomina to chrobotanie (szumienie) jak przy siadaniu na skórzanej kanapie. Teochę tak jakby dwa materiały przemieszczały się względem siebie na nierównościach. Ciężko wytłumaczyć ten dźwięk. Ale jak w maluchu siadało się na skajowych "fotelach" to też tak "furczało".
Czasem taki dźwięk jest jak odpakowuje się plastikowe rzeczy zawinięte w taką cienką biała piankę zabezpieczającą. Albo jak styropianem potrze się o coś. Ale nie ten pisk tylko właśnie "furkot".
O dźwiękach metalicznych pisał arek w wątku:
https://tiguan-forum.pl/index.php?topic=151.0
To o czym piszesz słyszałem ostatnio w Touaregu jak pochylał się na zakręcie (brak zawieszenia Professional:P). Arka są dużo gorsze i irytujące.
Temat u mnie rozwiązany. Powodem były:
- zamek drzwi kierowcy (został przesmarowany) - to powód na 90%
- dodatkowo umyto wodą całe, główne uszczelki w drzwiach - raczej nie to (10% szans), ale warto to zrobić i tak
Czas naprawy - 5 minut. Cena 0 PLN. O ile uszczelki można przetrzeć wodą i po wyschnięciu nasmarować samemu środkiem dostępnym w VW (polecam), to na zamek lepiej podjechać do serwisu. Zrobią to lepiej niż my i nic nie będzie się sączyć. Smarowanie uszczelek zwykle usuwa większość dziwnych hałasów.
Brzmi to tak (trzeba trochę głośność podnieść, świetnie to słychać w Dynaudio;), w tle dudnienie od zawieszenia, chodzi mi o te trzaski/chrobot.
hasło: tiguanforum
https://vimeo.com/289057985
Jak argumentowałeś w serwisie, filmikiem?
Mi ostatnio też coś zaczęło stukać jak wjadę na jakąś nierówność czy dziurę, ale po prawej stronie w okolicach właśnie słupka B - przynajmniej tak mi się wydaje.
Niesyty trudno mi to wywołać na zamówienie. ;)
Puściłem dźwięk z DynAudio, przejechaliśmy się chwilkę po nierównościach z doradca, wiedzieli od razu o co chodzi.
Chyba mój TIG przestraszył się wizyty w serwisie, bo od soboty przestał wydawać dziwne stuki. ;)
Podejrzenie też padło na źle ułożony pas bezpieczeństwa tylnego pasażera po prawej stronie, gdzie klamra mogła stukać o plastikowy boczek.
Ważne, że na razie spokój.