FORUM: VW TIGUAN, SEAT TARRACO, ATECA, SKODA KODIAQ, KAROQ, AUDI Q3, Q5, VW TOUAREG

Fora techniczne => VW TIGUAN II - 2016 - 2024 => Wątek zaczęty przez: Preszus w 2018/07/05 19:40

Tytuł: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: Preszus w 2018/07/05 19:40
Dziś odebrałem wreszcie Tiga z salonu i jestem po pierwszej krótkiej jeździe po mieście. Mam takie dwa szybkie pytania.


1. Czemu tak głośno załączają/wyłączają się przekaźniki z rejonu bagażnika gdy wyłączy/włączy się auto? Głośne cykanie. Od czego one są? Też tak macie?
2. Zauważyłem, że samochód reaguje z pewnym opóźnieniem na mocniej wciśnięty pedał gazu (jakieś 1,5 sek) a potem nagły kop. Czy to normalne w automacie?
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: rk w 2018/07/05 19:50
1. Pewnie zaciąga się elektryczny hamulec postojowy (ale raczej słyszałbyś towarzyszący temu dźwięk). Najlepiej podeślij nagranie.
2. Patrz wątek o tym jak jeździć z DSG. Pewnie przekraczasz czujnik kickdown.
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: Kabe w 2018/07/05 21:33
2. Zauważyłem, że samochód reaguje z pewnym opóźnieniem na mocniej wciśnięty pedał gazu (jakieś 1,5 sek) a potem nagły kop. Czy to normalne w automacie?
Właśnie dlatego wybrałem manual po jeździe próbnej automatem :)
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: omen w 2018/07/05 22:12
2. Zauważyłem, że samochód reaguje z pewnym opóźnieniem na mocniej wciśnięty pedał gazu (jakieś 1,5 sek) a potem nagły kop. Czy to normalne w automacie?
Pewnie jest tak jak napisał @rk.
Do DSG trzeba się przyzwyczaić i poznać możliwości. Wbrew pozorom automat nie zrobi wszystkiego za nas. Tzn zrobi ale czasem troche inaczej niż moglibyśmy oczekiwać. Trzeba dać mu wyraźne wytyczne co chcemy zrobić. Podnieść obroty a dopiero potem cisnąć, lub przełączyć na chwilę na sport.
Pojeździsz chwilę to napisz czy nadal nie udaje Ci się osiągnąć oczekiwanej dynamiki (ja mam 2.0 tsi/180KM ale jeździłem również wersją 1.4 tsi/150KM z DSG).
1.4 Tsi potrafi się zbierać bardzo dynamicznie. Po przesiadce do poprzedniego auta (jeśli był z manualem) można się zdziwić że jakoś słabo ciągnie. Po prostu siedząc w aucie z DSG wydaje nam się że nic nie robimy i mamy czas na patrzenie i czekanie czy jedzie. Ja tak miałem na początku. A w poprzednim w tym czasie musiałem przewachlować 3-4 biegi i tyle sie działo podczas sprintu że miałem wrażenie że jest bardziej dynamiczny. Jednak cyferki na liczniku mówią zupełnie coś innego ;)
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: Preszus w 2018/07/05 22:31
Zapewne macie rację. Automat nie jest jasnowidzem i potrzebuje chwile, żeby zrozumieć o co nam chodzi. W manualu ty wiesz czego będziesz chciał, zrzucasz na niższy bieg i od razu masz wyższe obroty i więcej mocy. Auto jest zrywniejsze. Automat po wciśnięciu mocniej gazu przez chwilę ciągnie na aktualnym biegu i dopiero po jakimś czasie redukuje i wchodzi na wyższe obroty. Trzeba się będzie przyzwyczaić lub/i stosować tryb S. Przetestuję w weekend za miastem :)
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: VENOM w 2018/07/06 06:04
Trzeba się będzie przyzwyczaić lub/i stosować tryb S.

lub manetki. to działa ;)
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: Preszus w 2018/07/06 21:28
Noo Pany, 45 km na liczniku za mną :) I takie są moje pierwsze wrażenia:


Zrzucenie biegu manetką przy kierownicy o 1 w dół, czy wrzucenie na tryb S nie daje to nagle specjalnego kopa. Może zrzucać o 2 na raz, może lepszy kickdown?


Po powrocie z 20-sto kilometrowej trasy, zaparkowaniu samochodu w garażu i wyłączeniu silnika, można było usłyszeć dosyć głośne niby strzały spod podłogi w centralnej części samochodu w odstępie kilkunastosekundowym od siebie. Zadzwoniłem do kierownika serwisu (kolega notabene) i okazuje się, że najprawdopodobniej jest to efekt naprężeń w elemencie termoizolacyjnym, który po przejechaniu trochę większego dystansu powinien minąć. Ale nie powiem, można się nieco zdziwić tymi strzałami.
Dźwięk cyknięć  przekaźników spod podłogi bagażnika, który występuje gdy się wysiądzie i zamknie drzwi kierowcy rozkminimy później ale nie jest to jakieś uciążliwe, po prostu ciekawość, aczkolwiek podobno nie powinno nic cyknąć.


Piszę te moje spostrzeżenia dla odbierających nowe samochody. Dla starych wyjadaczy użytkowników Tigów być może są to rzeczy znane, więc wybaczcie te wrzutki laika.
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: arekp w 2018/07/06 22:36
"Strzały" można różnie interpretować. Fakt, po pewnym odcinku auto się nagrzewa i nawet w okolicy 30 tysięcy do których się zbliżam, słychać "ciepło" o którym pewnie myślał kierownik serwisu. Nie przypomina to jednak strzałów, raczej delikatne cykanie o różnym tonie.

Cyknięć przekaźników pod podłogą bagażnika też nigdy nie słyszałem - przekaźników tam chyba nawet nie ma, bo niby od czego?
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: Preszus w 2018/07/06 23:08
Strzały, to być może na wyrost napisałem ale faktycznie bardzo pasuje ten dźwięk do efektu kurczenia się elementu pod wpływem stygnięcia. Po dopasowaniu się ma to po niedługim czasie minąć. Zobaczymy. To drugie po zamknięciu drzwi, czyli dźwięk załączania się/wyłączania przekaźników jest mi znany i jest to ewidentnie ten dźwięk. Zrobię kilkaset km, i jeżeli nie minie, to się będę zastanawiał nad tym później. Wrzucam link do filmiku, oceńcie ale film niestety zniknie po tygodniu. https://we.tl/jWTaah3ZHK
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: rk w 2018/07/06 23:27
Większość tego co nagrałeś to po prostu odgłosy związane ze zmianami temperatury. Teraz jest bardzo ciepło więc jest ich więcej, ale one nie mijają z czasem za bardzo. Hamulec postojowy to koło 1:03 słychać. Moim zdaniem nie ma tu nic niepokojącego, to raczej norma.
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: omen w 2018/07/07 01:15
Przesłuchałem kilka razy.

Te cyknięcia to na 100% od zmian temperatury - naprężeń powstałych przez różny czas stygnięcia elementów z różnych materiałów lub o różnej grubości.
Katalizator też może mieć w tym swój udział.
Fakt mogą być to niepokojąco brzmiące dzwięki ale mają prawo powstawać - zobacz czy się wszystko "ułoży" po kilkiset kilometrach.

Tak jak napisał @rk - pod koniec filmu to raczej dzwięk ręcznego.
Ale w sumie dlaczego nie zaciąga się od razu po przestawieniu dźwigni na P tylko po otwarciu drzwi a właściwie zamknięciu drzwi? Nagrywałeś od razu po zakończeniu jazdy i wyjściu z samochodu czy otwierałeś/zamykałeś drzwi kilkukrotnie??

Dzwięk pojawia sie tuż po trzaśnięciu drzwiami czy zamknięciu auta z pilota lub za pomocą klamki keyless?

Jak przy zamykaniu (ryglowaniu) to może to być również ryglowywanie klapy bagażnika.

P.S. martwia mnie, a raczej niepokoją te odgłosy szczekania. Sprawdz czy pod podłogą bagażnika nie masz jakiegoś psiaka podrzuconego!! ;)
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: VENOM w 2018/07/07 08:06
@Preszus  - przesłuchałem Twoje nagranie i tak jak koledzy powyżej potwierdzam, że nie masz się czym martwić. Mój poprzedni samochód "cykał" po zgaszeniu nawet po 2,5 roku użytkowania i nic złego się nie działo. Tig też raczy mnie taką miłą muzyką.  Kolega mechanik powiedział mi kiedyś, że to odgłosy stygnącego katalizatora i że tak już jest. Dodatkowo nagrania dokonałeś w studiu garażowym, a to środowisko mocno potęguje efekty dźwiękowe.
Masz nowy samochód, będzie wydawał jeszcze różne dźwięki a czasem nawet coś zaśmierdzi. Skup się na przyjemnościach związanych z jazdą i użytkowaniem. Nie bądź przewrażliwiony. To tylko samochód i do tego na gwarancji 😊

P.S. martwia mnie, a raczej niepokoją te odgłosy szczekania. Sprawdz czy pod podłogą bagażnika nie masz jakiegoś psiaka podrzuconego!!

Ja ostatnio u siebie słyszałem coś jakby syczenie węża...  mam się też martwić? :):):)
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: Preszus w 2018/07/07 08:35
Okej dzięki, nie martwiłem się specjalnie.


Omen - ten dźwięk przekaźników pojawia się dopiero po wyjściu z auta i zamknięciu drzwi kierowcy. Drzwi były wcześniej otwarte z 1,5 min. Mam takie dziwne wrażenie że po zatrzymaniu się auta i wyłączeniu go, nie zaciąga się hamulec, buja nim prze chwilę jak by był na luzie. W Scenicu hamulec postojowy zaciąga mi się automatyczne natychmiast po wyłączeniu silnika a tu jakby nie. Sprawdzę to jeszcze.


Edit:
To cykanie przekaźników dochodzące spod bagażnika nie jest powodowane zaciąganiem się ręcznego, to coś innego.
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: Rocko w 2018/07/07 10:34
Mam takie dziwne wrażenie że po zatrzymaniu się auta i wyłączeniu go, nie zaciąga się hamulec, buja nim prze chwilę jak by był na luzie. W Scenicu hamulec postojowy zaciąga mi się automatyczne natychmiast po wyłączeniu silnika a tu jakby nie. Sprawdzę to jeszcze.
Ale masz wciśnięty „autohold”? Bo jak nie masz wciśniętego to wtedy nie zaciąga ręcznego i samochód opiera sie na bolcu w skrzyni w położeniu P 🙂
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: VENOM w 2018/07/07 12:06
samochód opiera sie na bolcu w skrzyni w położeniu P 🙂
Z

Wtedy też słychać pojedyncze cyknięcie. Jeśli zatrzymuje się na prostym to zabezpieczam samochód jedynie ustawiając dźwignie na P, jeśli jest różnica wzniesień to staram się włączać ręczny. To opieranie samochodu na bolcu skrzyni biegów raczej jej nie służy.
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: Preszus w 2018/07/07 14:28
Faktycznie na dużym spadku opierał się na bolcu, bo ciężko było zmienić położenie manetki biegów. Autohold wyłączyłem, bo trudno się z nim manewruje w garażu podczas precyzyjnego parkowania. Trzeba znaleźć jakiś zloty środek. 
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: rk w 2018/07/07 15:44
Bolec blokujący jest tylko w dźwigni zmiany biegów (mogący blokować dźwignię w P lub N), no pomijając jak są wersje bez Kessy bo wtedy jest też w stacyjce. Pozycja skrzyni NIE jest przekazywana mechanicznie, a elektromagnetycznie.

@Preszus,jesteś pewien, że opieranie się na bolcu powoduje trudniejszą pracę manetki. Co prawda bolce blokujące w dźwigni i skrzyni połączone są linką Bowdena, to jednak bolec w dźwigni wyciągany jest elektrycznie.

Moim zdaniem ten dźwięk, to na 99% dźwięk zaciąganego do końca hamulca postojowego. Najłatwiej to sprawdzić prosząc kogoś po prostu aby go zaciągnął ręcznie jak ty nagrywasz. Fakt, że u mnie ten hamulec zaciąga się od razu po wyłączeniu silnika, ale to wynika z włączonego autohold. Doświadczeń z wyłączonym nie mam.

Wyprobuj sobie jeżdżenie z autohold. Ja to włączyłem bo nie chce mi się trzymać nogi na pedale hamulca na światłach. Po chwili przyzwyczaiłem się. Mam dość wąski wjazd w garażu i musze się trochę namanewrować. Autohold w niczym nie przeszkadza.

@VENOM
Czemu uważasz, że takie opieranie się na bolcu nie służy skrzyni (bolec ma swój bieg blokujący)? Rozumiem, że nie ustawiasz na P tylko wyłączasz silnik w innym położeniu? Bo jak na P to bolec blokujący i tak się uruchomi.
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: VENOM w 2018/07/07 17:18

@VENOM
Czemu uważasz, że takie opieranie się na bolcu nie służy skrzyni (bolec ma swój bieg blokujący)? Rozumiem, że nie ustawiasz na P tylko wyłączasz silnik w innym położeniu? Bo jak na P to bolec blokujący i tak się uruchomi.

Zatrzymuję samochóod  i trzymam jeszcze naciśnięty pedał hamulca. Przesuwam na P i zwalniam noge z hamulca. Wtedy - jeśli samochód stoi na nierównym terenie, auto stacza się może z centymetr lub dwa i ewidentnie zatrzymuje się opierając na bolcu (?) skrzyni biegów. To czuć i słychać. Jeśli zaciągnę wczesniej el. ręczny to zjawisko to nie występuje. Nie gaszę silnika w innej pozycji niż na P. Tak samo zachowywała się CVT
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: omen w 2018/07/07 17:19
Chyba nawet nie da sie wyłączyć stacyjki (przyciskiem start/stop) jeśli dźwignia nie jest na P. W autach z kluczykiem nie dało się wyjąć kluczyka.
Miałem kilka takich sytuacji że parkowałem i coś jeszcze w samochodzie robiłem (mam włączony auto hold i włączony system start/stop). Parkuje na wstecznym, hamuję, włacxa sie auto hold. Auto teoretycznie zaparkowane, silnik wyłączony.  Grzebie coś w telefonie, chce wysiadac a ten na mnie pika. Odruchowo naciskam przycisk start/stop a ten dalej. Wystarczyło przeczytać komunikat aby przełączyć na P :)
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: VENOM w 2018/07/07 17:25
Chyba nawet nie da sie wyłączyć stacyjki (przyciskiem start/stop) jeśli dźwignia nie jest na P

Da się, da ... tylko piszczy okropnie i wysyła smsy do Ciebie ;)
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: omen w 2018/07/07 18:46
W takim razie za wcześnie się poddałem, ale to pikanie jest męczące i zdecydowanie zwraca uwagę że coś jest nie tak.
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: VENOM w 2018/07/07 19:45
Po prostu siedząc w aucie z DSG wydaje nam się że nic nie robimy i mamy czas na patrzenie i czekanie czy jedzie. Ja tak miałem na początku. A w poprzednim w tym czasie musiałem przewachlować 3-4 biegi i tyle sie działo podczas sprintu że miałem wrażenie że jest bardziej dynamiczny. Jednak cyferki na liczniku mówią zupełnie coś innego

Dokładnie tak jest jak napisałeś. Jednak o ile w DSG można jeszcze usłyszeć/poczuć zmianę przełożen, to w w skrzyni CVT samochód przyspiesza a wokół nie dzieje sie zupełnie nic. Można odczytywać i analizować dane licznika,  ale brak doznań, odgłosów i wykonywanych a raczej niewykonywanych "wachlowań",  powoduje złudne wrażenie, że samochód dosłownie stoi w miescu - chociaż jedzie i przyspiesza całkiem solidnie.
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: arekp w 2018/07/07 22:05
@Preszus,jesteś pewien, że opieranie się na bolcu powoduje trudniejszą pracę manetki. Co prawda bolce blokujące w dźwigni i skrzyni połączone są linką Bowdena, to jednak bolec w dźwigni wyciągany jest elektrycznie.

U mnie też tak jest, że jeśli zatrzymam się na skosie, a auto "zawiesi" się na bolcu, to później ciężko ustawić D z P.
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: rk w 2018/07/07 23:43
Interesujące. Muszę to przetestować. Pewnie nic nie czuję, bo zawsze mam włączony autohold i jest po prostu łatwiej wycofać bolec.
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: Rocko w 2018/07/08 09:08
Ja również potwierdzam, że jak samochód „oprze się” na biegu to ciężej wrzuca się D. Czuć wyraźny opór.
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: Preszus w 2018/07/08 11:34
Wyprobuj sobie jeżdżenie z autohold. Ja to włączyłem bo nie chce mi się trzymać nogi na pedale hamulca na światłach. Po chwili przyzwyczaiłem się. Mam dość wąski wjazd w garażu i musze się trochę namanewrować. Autohold w niczym nie przeszkadza.

No widzisz a ja odwrotnie. Na światłach inni często podjeżdżają do przodu i wtedy trzeba też podjechać żeby zniwelować dziurę. W korku z powolnym toczeniem to samo, ruszasz, troszkę podjedziesz i stajesz i ruszasz... Gdy nie ma aktywnego auto-hold wystarczy tylko delikatnie zwolnić hamulec i samochód sam rusza. To mnie właśnie urzekło w automacie, gdy pierwszy nim jechałem. Między innymi dla tego zamówiłem wersję z automatyczną skrzynią biegów. 
Podczas parkowania w bardzo ciasnych miejscach, też ma to znaczenie. Gdy robisz dużo poprawek, do tyłu i do przodu, to za każdym razem łapie auto-hold. Żeby go zwolnić trzeba nacisnąć gaz i gdy zrobisz to odrobinę za mocno samochodem może szarpnąć i zamiast przejechania planowanych 10-20 cm zatrzymasz się na ścianie. Wolę nie ryzykować.  Bez auto-hold parkowanie jest dla mnie płynniejsze i delikatniejsze.
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: Kabe w 2018/07/08 20:36
Żeby go zwolnić trzeba nacisnąć gaz i gdy zrobisz to odrobinę za mocno samochodem może szarpnąć i zamiast przejechania planowanych 10-20 cm zatrzymasz się na ścianie. Wolę nie ryzykować.  Bez auto-hold parkowanie jest dla mnie płynniejsze i delikatniejsze.
Tok myślenia dobry,  ale żeby skoczyć więcej niż 10 no nawet 20 cm to bym nie przesadzał, chyba że ktoś jest przypadkowym kierowcą takiego Tiga i brak mu wyczucia.
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: rk w 2018/07/09 10:06
Dokładnie o to mi chodziło. Na światłach jeśli chcesz podjechać, wystarczy po prostu lekko nacisnąć gaz (krótkie/płytkie jednorazowe 'pyrgnięcie' też zadziała) i auto zaczyna pełzać w sposób identyczny jak przy puszczeniu hamulca. Zanim ruszy to bez problemu zdąży się nogę przesunąć na hamulec także mamy taki sam poziom kontroli. To kwestia wyczucia. A na światłach noga sobie odpoczywa.

Jak ktoś nie ma wyczucia, to klasyczne zachowanie jest dla niego łatwiejsze. Mój ojciec np. miał spore problemy, żeby zrozumieć/wyczuć jak łatwo ruszyć z autoholdem i rzeczywiście za mocno ruszał i musiał od razu ostro hamować.

Także niech każdy sobie wybierze co mu tam pasuje;)

Dodam tu tylko, żeby nie nadużywać pełzania. W ruchu stop'n'go jeśli non stop podjeżdżamy nie warto zamykać każdej małej szczeliny w ten sposób. Szczegóły w wątku 'Jak jeździć DSG' (https://tiguan-forum.pl/index.php?topic=84.0). Jednorazowe podjechanie jest ok:)
Tytuł: Odp: Dźwięki spod auta a jeżdżenie z autohold
Wiadomość wysłana przez: arekp w 2018/07/09 14:58
Dodam tu tylko, żeby nie nadużywać pełzania.

Osobiście od dłuższego czasu nie podążam za pełzakami. Podjeżdżam dopiero kiedy odległość jest na około długość auta, chyba że mówimy o 2-3 pojazdach do skrzyżowania, kiedy trzymanie się blisko + dynamika może ułatwić nam wyjazd.

Inaczej nie ma żadnego sensu. Wymaga cały czas skupienia uwagi na tym co się dzieje - bo jak nie, to ... sami popatrzcie ile jest drobnych stłuczek w korkach, które powodują giga wydłużanie się tych korków.