Oj widzę kolego, że nie rozumiesz sarkazmu
Zgadzam się z tym co piszesz w 100% ale rzeczywistość wygląda inaczej.
ASO twierdzi swoje, ja mogę sobie twierdzić swoje. Jak nie przyjdziesz z prawnikami i ekspertami, to można zapomnieć o naprawie, wymieniając pół auta na koszt VW.
Ja nie mam do tego cierpliwości a świadomość rozgrzebanego samochodu nie dawałaby mi spokoju.
Gruza sprzedałem i ma spokój.